Podobno praktyka czyni mistrza. Podobno, bo na 100 % przekonana nie jestem, ale nadziei nie tracę i ćwiczę ile mogę. Zobaczymy, może za 128 razem będę w końcu zadowolona z efektu? Jak myślicie? Tymczasem chcę Wam pokazać dwa śliczne kolory HYBRYDY SILCARE FLEXY. To z tego co się orientuję nowość i w dodatku hybrydy mają zadziwiającą cenę niecałe 8 zł za 4,5 g. Powiem tak, kolory są zachwycające, ale..
Archiwa tagu: hybrydowy manicure
Vasco 038 Creamy, czyli pastelowy manicure na przywołanie wiosny :)
Po kilku tygodniach przerwy w końcu zebrałam się w sobie i zrobiłam hybrydy. Tym razem padło na piękny pastelowy kolor Vasco 038 Creamy. Przyznam, że trochę się bałam takiego jasnego koloru, że nie będę umiała go położyć i będzie prześwitywał, albo będą widoczne mazy. Jak wyszło? Jak na 4 raz w życiu to chyba całkiem nieźle, sami zobaczcie.
Vasco 101 Deep Red, czyli pierwszy hybrydowy manicure, którego nie wstydzę się pokazać :)
Hybrydy Vasco są ze mną od dwóch miesięcy. To dzięki nim odważyłam się sama zrobić sobie manicure hybrydowy. Pierwszy za bardzo nie nadawał się do pokazywania, ale już drugi mimo lekkich niedociągnięć nie jest taki zły i chętnie się nim z Wami podzielę. Zwłaszcza że kolor Vasco 101 Deep Red jest naprawdę piękny i warty uwagi.
Pierwsze domowe hybrydy zmieniające kolor :)
Do tej pory myślałam i mówiłam zresztą o tym głośno, że prędzej piekło zamarznie niż ja się zdecyduję sama sobie robić hybrydy. Wczoraj jednak nastał ten dzień, kiedy w piekle powiało chłodem, a na moich paznokciach wylądowały piękne termiczne hybrydy. Nie będę ściemniać, że sama samiutka je zrobiłam, pomogła mi bratowa, która ma nieco więcej doświadczenia niż ja. Są piękne, nawet mąż je chwalił.
134 Red Carpet i 037 Gold Disco, czyli idealny duet na weselny manicure :)
Jak dawno na blogu nie pokazywałam Wam hybryd. Stęskniłam się za nimi, ale o to są i to nie byle jakie, bo w wydaniu weselnym.
Szary manicure, lawendowe włosy i chory pies
Ten wpis miał pojawić się w poniedziałek i miał być tylko o paznokciach, ale życie pisze swoje scenariusze. Wczoraj ni z tego ni z owego rozchorował się nasz pies Thor. Thor jest bardzo radosnym i ruchliwym owczarkiem niemieckim, ale wczoraj kiedy otworzyłam rano drzwi do jego „pokoju” nie przybiegł do mnie, bo nie mógł wstać.
Semilac 135 Frape i 056 Pink Smail oraz syrenka Indigo, czyli najpiękniejszy manicure jaki ostatnio nosiłam :)
Po soczystej malinie zapragnęłam czegoś spokojniejszego, eleganckiego, ale nie nudnego. Tym razem zdecydowałam się na dwa kolory Semilac 135 Frape i 056 Pink Smail, a całości dopełniła i bezsprzecznie dodała uroku syrenka z Indigo.
Semilac 014 dark violet dreams, czyli manicure w kolorach jesieni :)
Ostatnio pokazywałam Wam na Istagramie, moje paznokcie z miesięczną hybrydą. Tak wyszło, że nie miałam się kiedy wybrać na ściąganie i muszę Wam powiedzieć, że paznokcie trzymały się super, gdyby nie odrost i jedno złamanie, można by je było jeszcze spokojnie nosić. Nie było żadnych odprysków, ani ubytków. Doszłyśmy, więc do wniosku z Asią, która robi mi hybrydy, że mam idealne paznokcie do hybryd :). Po takim stwierdzeniu ciężko mi się było nie zdecydować na kolejny, tym razem ciałkiem już jesienny manicure, w którym główną rolę gra Semilac 014 dark violet dreams.
Semilac Diamond Ring- propozycja weselnego manicure dla odważnych :)
W sobotę wybieram się na wesele pierwszy raz od kilku lat, powoli się już do niego szykuję, w środę ufarbowałam włosy, a dzisiaj wybrałam się na manicure, którym od razu się Wam pochwalę, póki jeszcze cieplutki i pięknie błyszczący. Może ktoś też się zastanawia jakie paznokcie będą fajnie wyglądać przy granacie.
Hybrydy Semilac kolejna odsłona :).
Przez ostatnie dwa miesiące na moich paznokciach goszczą hybrydy Semilac. Jest to niesamowicie wygodne rozwiązanie. Szczególnie dla kogoś, kto nie ma daru do malowania paznokci, albo po prostu nie chce mu się tego robić co dwa dni i chce mieć spokój i jednocześnie ładne paznokcie przez dłuższy czas. O ile zwykłe lakiery trzymają się na moich paznokciach raczej krótko, o tyle hybrydy potrafię nosić nawet trzy i pół tygodnia i dalej sam lakier wygląda dobrze. Oczywiście odrost jest już całkiem spory i jest to już najwyższa pora na ich ściągnięcie.