Vichy Teint Ideal – podkład, który doda twojej skórze blasku :)

Vichy Teint Ideal - podkład

Wychodząc wczoraj z domu nie spodziewałam się, że jest aż tak ciepło. Włożyłam więc płaszcz i ciepły szalik. Miałam sporo rzeczy do załatwienia, a czasu niewiele zanim dzieci wyjdą ze szkoły. Prawie, więc biegiem przemieszczałam się od jednego miejsca do drugiego, żeby ze wszystkim zdążyć. Kiedy w końcu usiadłam w samochodzie myślałam, że się rozpłynę. Byłam pewna, że z mojego pięknego makijażu nic już nie została, a ja świecę się w najlepsze. Rano nałożyłam na twarz podkład Vichy Teint Ideal, nie testowałam go jednak jeszcze w tak ekstremalnych warunkach i nie byłam pewna, czego mogę się spodziewać. Zaparkowałam pod szkołą i szybko zerknęłam w lusterko. Co zobaczyłam? Odpowiedź znajdziecie nieco dalej.

Czytaj dalej

Ulubieńcy sierpnia 2015 :)

ulubieńcy sierpnia

Tym razem postanowiłam zdążyć z ulubieńcami choćby nie wiem co, więc oto jestem i zapraszam Was do poznania kosmetyków, których używanie sprawiało mi sierpniu wiele radości.

Czytaj dalej

Ulubieńcy maja 2015.

ulubieńcy maja 2015

W końcu mamy czerwiec i prawdziwe ciepełko, maj nas w  tym roku nie rozpieszczał piękną pogodą. W domu remont powoli dobiega końca, zostało jeszcze mnóstwo sprzątania. Zamiast wszech obecnej bieli, pojawiło się trochę kolorów, niektóre jasne, a inne bardzo ciemne. Bardzo mi się podoba taka zmiana i bardzo dobrze się z nią czuję. Ciekawe czy za kilka lat będę przemalowywać wszystko znowu na biało? ;). Wracając do spraw kosmetycznych chcę Wam dzisiaj pokazać po jakie produkty sięgałam w maju najczęściej.

Czytaj dalej

Wiosna idzie czas na krem z filtrem, czyli o Vichy Capital Soleil :)

Krem z filtrem Vichy capital soleil glowlifestyle.pl-006

Za oknem mamy coraz więcej słońca, a dzień staje się coraz dłuższy, to nieuchronny znak że wielkimi krokami zbliża się wiosna i trzeba pomyśleć o kremie z filtrem. Nie muszę Wam chyba mówić jak bardzo ważna jest ochrona skóry przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym. Muszę się przyznać, że ja długo bagatelizowałam ten problem, jednak w końcu i do mnie dotarło, że jeśli chce przeciwdziałać starzeniu skóry, to filtr jest mi niezbędny. Zresztą nie tylko o przeciwdziałanie starzeniu chodzi, jak wiecie mam skórę trądzikową, więc aby nie zaprzepaścić wszystkich starań o to żeby była ładna koniecznie trzeba używać kremu z filtrem. Mam nadzieję, że nie jest za późno, a ewentualne szkody da się jeszcze odwrócić. Jeśli do tej pory nie macie swojego ulubionego kosmetyku do twarzy z filtrem, a macie cerę mieszaną, czy tłustą poczytajcie koniecznie o Vichy Capital Soleil.

Czytaj dalej

Woda micelarna do demakijażu z płatkami róż Nuxe :).

Wspominałam ostatnio, że musiałam odstawić lubiany przez większość micel z Biedronki. Nie wiem co się stało, bo była to już któraś butelka z kolei , ale niesamowicie wysuszył mi skórę pod oczami. Do tego stopnie, że aż szczypała i piekła. Na szczęście trafiłam na filmik nieesi25 gdzie opowiadała, że miała dokładnie tak samo, właśnie po tym płynie. Odstawiłam i na szczęście wszystko wróciło do normy, a w zamian skusiłam się na Wodę Micelarną z płatkami róż NUXE.

Czytaj dalej

Dziewczyny lubią brąz :), czyli o dwufazowym przyspieszaczu opalania Belenda Bikini.

Lubię ładnie opaloną skórę, ale nie koniecznie już lubię godzinami siedzieć na słońcu. W dodatku nie opalam się równomiernie. dekolt i ramiona mam już brązowe, a nogi dalej białe. Żeby jakoś to wyrównać postanowiłam kupić przyspieszacz opalania. Po obejrzeniu kilku  zdecydowałam się na dwufazowy od Bielendy.

Czytaj dalej

Turkus i granat w roli głównej, czyli makijaż z kolorowym akcentem :).

Ten makijaż pokazywałam Wam już w piątek na Instagramie. Od razu zaznaczam, że nie jestem mistrzynią makijażu, dlatego też rzadko je pokazuje. Jednak ostatnio bardzo podobają mi się makijaże z kolorowym akcentem i sama postanowiłam zacząć się tak malować.Teraz bardzo często do uwielbianych przeze mnie brązów i beżu dodaję kolorową, a czasem nawet dwukolorową kreskę, zwykle łączę turkus z granatem i niesamowicie mi się takie zestawienie podoba.

Czytaj dalej

Ulubione w czerwcu :).

Czerwiec zleciał szybciutko,więc jak co miesiąc przyszła pora aby przedstawić wam ulubione kosmetyki,  których z największą przyjemnością używałam w tym miesiącu. Ciekawa jestem czy znajdziecie wśród nich także swoich ulubieńców, a może wypatrzycie coś dla siebie :).

Avon Senses Gruboziarnisty peeling do ciała Tropics

Lata już nie miałam niczego z Avonu, ale ostatnio nadarzyła się okazja zakupów, a nawet obejrzenia i powąchania przed zakupem. Przypomniało mi się wtedy, że kiedyś lubiłam żele pod prysznic z serii Senses. Kupiłam, więc sobie zestaw żel + peeling do ciała. Najbardziej spodobał mi się zapach Tropics. Od razu napiszę że z peelingu, peeling żaden. Co prawda jest on gruboziarnisty tak jak pisze producent, ale tych ziarenek jest zbyt mało, żeby porządnie peelingował. Za to jako żel peelingujący pod prysznic sprawdza się znakomicie. W dodatku ten zapach, orzeźwiający, cytrusowy doskonały na lato. Bardzo mi się spodobał i chętnie go używam.

 

Czytaj dalej

Nowości w letniej pielęgnacji cery tłustej:).

Jeśli czytacie mojego bloga już jakiś czas to wiecie, że mam cerę mieszaną w kierunku tłustej, a w dodatku z niedoskonałościami. Wiecie też, że bardzo rzadko jestem zadowolona z kosmetyków, których używam do pielęgnacji twarzy. Może trochę dlatego, że jestem dość niecierpliwa i nie lubię czekać tygodniami, aż dany krem zadziała. Efekty chcę widzieć jak najszybciej się da i kiedy ich nie ma zwykle kosmetyk odstawiam i zapominam o nim na długi czas. Jednak nie tylko moja niecierpliwość mogła być powodem, do mojego niezadowolenia przyczyniły się tez na pewno błędy w doborze pielęgnacji, niewłaściwie dopasowanie kosmetyków oraz nie właściwe ich używanie. Letnia pielęgnacją cery tłustej, również przysparza sporo problemów.

Ostatnio przekopałam internet w poszukiwaniu informacji o pielęgnacji cery takiej jak moja. Bardzo pomocne okazały się filmiki Kasi D i blog Ziemoliny. Znalazłam tam naprawdę mnóstwo cennych informacji. Zwykle osoby z cerą tłustą mają tendencję do wysuszania jej, dzieje się tak wtedy kiedy używają tylko produktów antytrądzikowych i typowych dla cery tłustej. Po drugiej stronie stoją osoby, które twierdzą, że cerę tłustą trzeba przede wszystkim nawilżać. W tym przypadku może znowu pojawić się nadmierne świecenie i zapychanie skóry. U mnie niestety ani jedno ani drugie podejście się nie sprawdziło, co w tej chwili, już tak bardzo mnie nie dziwi. W pielęgnacji cery tłustej trzeba wypracować sobie równowagę między jednym a drugim podejściem.