Archiwum bloga
Na problemy z cerą woda termalna Uriage.
-40 % – moje zdobycze :).
Wychodzę ze skóry ! Czyli dylematy jesiennej pielęgnacji ;).
Jest to II krok złuszczania. Pierwszym jest krem z 5% kwasem migdałowy. 5% używałam w zimie, a po nim jeszcze Effaclar Duo, dlatego teraz zdecydowałam się na mocniejszą wersję. Na razie kremu używam od sześciu dni, codziennie wieczorem. Do tej pory zauważyłam, że po jego użyciu wypryski szybciej znikają i łuszczy mi się skóra na brodzie, na czole i na skrzydełkach nosa. Zobaczymy jak to będzie dalej wyglądało, a po cichu liczę na zmniejszenie i oczyszczenie porów oraz redukcję niedoskonałości. Trochę boję się się przesuszenia skóry, ale mam nadzieję, że jakoś sobie z tym poradzę.
- Myję twarzy mydełkiem w płynie z Pachnącej Krainy.
- Następnie przecieram tonikiem Barwa Siarkowa Moc.
- Spryskuje wodą termalną Uriage.
- Pod oczy nakładam serum z kwasem hialuronowym Balea.
- Na koniec krem Pharmaceris z 10% kwasem migdałowym na noc.
Rano:
- Przecieram buzię tonikiem Barwa Siarkowa Moc.
- Spryskuje wodą termalną Uriage.
- Pod oczy nakładam serum z kwasem hialuronowym Balea – jak mi się przypomni ;).
- Krem Iwostin Puritin Krem przywracający nawilżenie, do skóry tłustej wysuszonej kuracją dermatologiczną.
- Krem z filtrem ( dwa ostatnie kremy, albo zamiennie albo oba naraz).
Ulubione we wrześniu:).
Jako ostatnia do grona ulubieńców dołączyła Woda termalna Uriage. Polubiłam ją bo jest to woda izotoniczna i nie trzeba osuszać twarzy po jej użyciu, dla mnie to duża wygoda.Wodę Uriage stosuję zamiast toniku, albo zaraz po nim, a także dla odświeżenia i do utrwalenia makijażu. Pryska bardzo delikatną mgiełką, aż na początku przyzwyczajona do wody avene czy iwostin sprawdzałam czy coś tam w ogóle leci.
Kilka nowości :).
- Eveline 8w1 Total Acrion – odżywka do paznokci. Kupiłam, użyłam raz i zrobiłam sobie manicure hybrydowy, więc obecnie czeka na swoją kolej.
- Iwostin Lucidin – Serum na noc redukujące przebarwienia. Nie mam dużego problemu z przebarwieniami, ale serum zawiera też kwasy ( ferulowy, glukonowy i cytrynowy), ma nie tylko złuszczać naskórek ale także działać nawilżająco. Mam nadzieję, że nie tylko poprawi koloryt skóry, ale także pomoże w walce z niedoskonałościami. Na razie zapowiada się całkiem fajnie.
- Dave – Mydło peelingujące.
- Lumene Double Stay, Mineral Makeup w kolorze 1 Cream Beige – podkład mineralny w którym pokładam duże nadzieje. Dobrze by było gdyby mi pomógł choć troszkę mniej się świecić :).
- Uriage – Woda termalna izotoniczna, nie trzeba po jej użyciu osuszać skóry. Miałam na nią ochotę już od dawna. Używam jej zamiast toniku i do utrwalenia makijażu.
- Iwostin Puritin – Krem przywracający nawilżenie dla skóry tłustej wysuszonej kuracją dermatologiczną. Istnieje teoria, że skóra tłusta świeci się, ponieważ brak jej nawilżenia. Mam nadzieję, że moja przestanie się po tym kremie świecić, chociaż troszeczkę.
- Elmex Sensitive Plus – pasta do zębów chroniąca szyjki zębowe przed próchnicą i nadwrażliwością. To już moje kolejne opakowanie, dzięki niej problem z nadwrażliwością moich zębów, praktycznie przestał istnieć.
- Rutinacea– wiem , że to zakup mało kosmetyczny, ale u mnie jesień pogoda paskudna i dopadło mnie już przeziębienie.
- Próbki – Vichy, Eucerin, La Roche, Nuxe, Palmolive.
Miałyście może któryś z tych produktów ? Możecie mi coś o nich powiedzieć? Szczególnie interesuje mnie Wasza opinia na temat kosmetyków Iwostin.