Żel Oczyszczający Eucerin Dermo Purifyer- dobry, ale czy sprawdzi się do cery dojrzałej?

Żel Oczyszczający Eucerin Dermo Purifye kupiłam w zestawie razem z tonikiem z kwasem mlekowym o którym Wam ostatnio pisałam. Zdecydowałam się na niego namówiona przez dermokonsultantkę, która ręczyła głową za to,  że żel jest o niebo bardziej delikatny niż, Effaclar Duo, na który miałam ochotę. Jeśli jesteście ciekawi, czy zachowałaby tę jakże przydatną część ciała, czy też nie zapraszam Was do dalszej lektury.

Czytaj dalej

Tonik zwężający pory, Ziaja Liście Manuka :)

Ostatnio stwierdziłam, że remont pokoju to nic takiego i przecież mogę zrobić to sama. Wystarczy pomalować i będzie pięknie. Jakże moje wyobrażenia odbiegały od rzeczywistości przekonałam się w ciągu ostatnich kilku dni. Było ciężko, ale udało mi się skończyć i jestem z siebie dumna, że dałam radę :). Jednak nie o remoncie będzie dzisiejsza notka, ale o popularnej w blogosferze serii Ziaja, liście manuka i ich toniku oczyszczającym i zwężającym pory z kwasem migdałowym. Chciałam jednak żebyście wiedzieli co mnie tak pochłonęło i zabrało cały mój czas. Tonik wypatrzyłam w filmikach Kasi D z kanału makijażekasid . Jeśli jeszcze nie widzieliście jej filmików, to bardzo serdecznie Wam polecam ten kanał, bo to prawdziwa skarbnica wiedzy na temat pielęgnacji skóry.

Czytaj dalej

Wiedźmi Kocioł – Maska na niedoskonałości z miodem, cynamonem i gałką muszkatołową, czyli znowu Celebruje Chwile z Arcy Joko :)

Już po raz drugi postanowiłam wziąć udział w akcji Arcy Joko Celebruj Chwile, w związku z tym głównym bohaterem dzisiejszego wpisu będzie maska na niedoskonałości, którą bez problemy zrobicie sami z tego co macie w kuchni.


Co będzie nam potrzebne:

  •  miód
  • cynamon
  • gałka muszkatołowa

Czytaj dalej

Nowości w letniej pielęgnacji cery tłustej:).

Jeśli czytacie mojego bloga już jakiś czas to wiecie, że mam cerę mieszaną w kierunku tłustej, a w dodatku z niedoskonałościami. Wiecie też, że bardzo rzadko jestem zadowolona z kosmetyków, których używam do pielęgnacji twarzy. Może trochę dlatego, że jestem dość niecierpliwa i nie lubię czekać tygodniami, aż dany krem zadziała. Efekty chcę widzieć jak najszybciej się da i kiedy ich nie ma zwykle kosmetyk odstawiam i zapominam o nim na długi czas. Jednak nie tylko moja niecierpliwość mogła być powodem, do mojego niezadowolenia przyczyniły się tez na pewno błędy w doborze pielęgnacji, niewłaściwie dopasowanie kosmetyków oraz nie właściwe ich używanie. Letnia pielęgnacją cery tłustej, również przysparza sporo problemów.

Ostatnio przekopałam internet w poszukiwaniu informacji o pielęgnacji cery takiej jak moja. Bardzo pomocne okazały się filmiki Kasi D i blog Ziemoliny. Znalazłam tam naprawdę mnóstwo cennych informacji. Zwykle osoby z cerą tłustą mają tendencję do wysuszania jej, dzieje się tak wtedy kiedy używają tylko produktów antytrądzikowych i typowych dla cery tłustej. Po drugiej stronie stoją osoby, które twierdzą, że cerę tłustą trzeba przede wszystkim nawilżać. W tym przypadku może znowu pojawić się nadmierne świecenie i zapychanie skóry. U mnie niestety ani jedno ani drugie podejście się nie sprawdziło, co w tej chwili, już tak bardzo mnie nie dziwi. W pielęgnacji cery tłustej trzeba wypracować sobie równowagę między jednym a drugim podejściem.
 

Poniedziałek w gabinecie kosmetycznym;) czyli o peelingu kawitacyjnym i złuszczaniu kwasem migdałowym:)

o peelingu kawitacyjnym i złuszczaniu kwasem migdałowym
Kończy mi się kolejny specyfik do twarzy, a ja ciągle nie jestem zadowolona z efektów. Niby coś się poprawiło, niby jest troszkę lepiej, ale to ciągle nie jest to, o co by mi chodziło. Mam trochę problem z doborem odpowiedniej pielęgnacji, ponieważ moja skóra jest mieszana w kierunku tłustej, w dodatku problematyczna, a taką cerę nie łatwo pielęgnować. Moją zmorą są także rozszerzone pory, zaskórniki oraz znaczne świecenie się skóry. Jako, że pomału zaczyna mi brakować pomysłów na pielęgnację mojej cery, postanowiłam udać się po pomoc i poradę do specjalisty. Chciałam też skorzystać z zabiegów pielęgnacyjnych. Tym sposobem dzisiaj z samego rana, udałam się do gabinetu kosmetycznego. Za namową kosmetyczki, zdecydowałam się na peeling kawitacyjny i złuszczanie kwasem migdałowym.
 

Czytaj dalej

Skóra tłusta też potrzebuje nawilżenia – Iwostin Purritin Rehydrin

Mimo, że moja skóra jest mieszana, w kierunku tłustej i w dodatku świecącej, bywa także przesuszona. Szczególnie, kiedy na przykład stosuję kurację kwasami. Od dawna szukałam kremu, który by sobie z tym przesuszeniem poradził i któregoś razu trafiłam w Super Pharm, na – 20% na pielęgnację twarzy od Iwostin. Zdecydowałam się na Krem Przywracający Nawilżenie dla skóry tłustej wysuszonej kuracją dermatologiczną Iwostin Purritin Rehydrini jeśli jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdził, zapraszam do zapoznania się z recenzją.

Czytaj dalej

Siarkowa Moc … jest ze mną ;).

Całą serię Barwa Siarkowa Moc znalazłam na półce w sklepie podczas zakupów spożywczych ;). Najbardziej zainteresował mnie tonik, byłam ciekawa tego, czy rzeczywiście poradzi sobie z regulacją wydzielania sebum. Przyznam, że miło by było, gdybym w końcu trafiła na coś co poradzi sobie z moim świeceniem skóry.


Czytaj dalej

Zakupy z DM część druga – pielęgnacja :).

Ostatnio pokazywałam Wam trzy paletki cieni kupione w DM. Razem z nimi przybyło mi też kilka kosmetyków pielęgnacyjnych i chciałabym je Wam pokazać :). Większość to kosmetyki Balea i jeden z Alverde. Cieszą mnie tym bardziej, że nigdy wcześniej żadnego z nich nie używałam.

Majowe zakupy ;)

W maju tak samo jak w kwietniu nie było wielkiego szaleństwa zakupowego, jednak parę rzeczy dołączyło do mojej kolekcji kosmetyków.
Na początek zakupy z końca kwietnia, których nie udało mi się już pokazać w kwietniowych nowościach.
  • Puder matująco fiksujący z Essence oraz baza pod cienie również z Essence. Puder jest biały i jak widać na zdjęciach posiada elegancki wzór. Zdecydowałam się na taki w kamieniu, żeby móc go nosić w torebce i używać do poprawek w ciągu dnia. Co z tego wyszło dowiecie się już niedługo, ponieważ przygotowuję właśnie jego recenzję. Baza wydaje się fajna, ale zdążyłam jej użyć zaledwie kilka razy, bo przez połowę maja męczyło mnie zapalenie spojówek.

Czytaj dalej

Na ratunek cerze z problemami, czyli za co lubię Effaclar DUO…

 


Pewnie myślicie, że to nic wielkiego znaleźć dobry krem :). Zaznaczam dobry, nie cudowny, wspaniały, czy taki, który by się chciało kupić ponownie. Dla mnie nie jest to prosta sprawa. To jasne, że każdy chciałby mieć kosmetyk, z którego byłby po prostu zadowolony. Firmy prześcigają się w produkcji cudownych kremów. Oczywiście wszystkie polepszają wygląd cery, dzięki nim wypryski znikają, a skóra jest idealnie gładka i matowa. Tylko niestety nie moja. Mam cerę mieszaną, wrażliwą, kapryśną 🙂 ze świecącą strefą T, a od jakiegoś czasu także trądzikową i potrzebowałam kremu, który by sobie z tym poradził. Po przeczytaniu wielu opinii wybór padł na Effaclar Duo i jak się możecie się domyślać – nie zawiodłam się 🙂.