Matowa pomadka to niezbyt często używany przeze mnie kosmetyk, no chyba że trafi mi się jakaś wyjątkowo fajna. Piękny kolor, ciekawa formuła i niewysuszanie ust, to zdecydowanie cechy bardzo pożądane. Isadora matowa pomadka w płynie spełnia wszystkie te oczekiwanie i śmiało mogę powiedzieć, że jest to moja ulubiona i najchętniej używana przeze mnie w ostatnim czasie pomadka.
Archiwum kategorii: Kolorówka
Get the new look Shinybox maj 2018
Get the new look Shinybox maj 2018 to nowa, a tak naprawdę stara odsłona pudełka Shinybox. Stara, bo Shiny wróciło do dawnych solidnych opakowań, które spokojnie można potem wykorzystać do przechowywania drobiazgów. W środku znalazłam także wiele ciekawych nowości, a że pudełko przyszło już kilka dni temu, miałam okazję większość z nich przetestować. Jak mi się sprawdzają? Chodźcie i zobaczcie sami.
Shinybox It’s a Girls World -marzec 2018
Shinybox It’s a Girls World taką nazwę nosi marcowe pudełko. Jeśli tak jak ja ciekawi jesteście, co znalazłam w świecie dziewczyn i jak mi się te produkty podobały, to koniecznie czytajcie dalej.
Winter Wonderland Shinybox styczeń 2018
W styczniu Shinybox przybywa do nas z zimową krainą czarów zamkniętą w pudełku. Mamy tu znaleźć wszystko, czego kobieta potrzebuje w mroźne dni. Przejrzyjcie ze mną zawartość i przekonajcie się, czy Shinybox styczeń 2018 rzeczywiście spełnia te obietnice.
Warsztaty makijażu z marką Lorigine – Kraków 12.11.2017, czyli minerały, zaskakujące kolory i piękny błysk :)
Podobno nie ma kobiet brzydkich, są tylko nieumalowane. Mówcie co chcecie, ale makijaż zmienia kobiety, dodaje im pewności siebie, wydobywa ich zalety. Oczywiście dobrze dobrany i zrobiony makijaż. Uwielbiam wszystko, co związane z makijażem, lubię się malować i mam wrażenie, że wychodzi mi to całkiem dobrze, dlatego z przyjemnością wybrałam się na warsztaty makijażu z marką Lorigine i dziewczyny z Cracow Beauty Event’s.
Wrześniowe pudełko Shinybox Beauty School :)
Co prawda szkołę mam już dawno za sobą, ale wrześniowe pudełko Sninybox Beauty School bardzo mnie ciekawiło. Tak sobie myślałam co fajnego może się znaleźć w takim szkolnym pudełku. Liczyłam trochę na to, że tym razem pojawi się coś z kolorówki i w tym względzie się nie zawiodłam. Nie mogłam się doczekać i rzuciłam okiem na zawartość pudełka u innych dziewczyn i byłam trochę zawiedziona bo kolory zupełnie nie moje. Tymczasem kiedy otworzyłam swoje pudełko, okazało się że u mnie jest całkiem inny zestaw kolorystyczny.
Pudrowa paleta do konturowanie Powder Conturing Pierre Rene
Przyznam, że od dawna marzyła mi się paleta do konturowania. Nie mogłam się jednak na nic zdecydować. Kiedy, więc jednym z prezentów z Meet Beauty okazała się Pudrowa paleta do konturowanie Powder Conturing Pierre Rene, byłam bardzo zadowolona i od razu zabrałam się do jej testowania. Czy się u mnie sprawdziła? A może zupełnie nie? Tego dowiecie się już za chwilkę.
Matowa pomadka w płynie Gosh Liquid Matte Lips i nawet mizerne usta wyglądają dobrze :)
Dość rzadko pisze o kosmetykach kolorowych, mimo że bardzo je lubię i używam bardzo chętnie praktycznie codziennie. Powód jest prosty ciężko mi sobie samej zrobić zdjęcia makijażu lustrzanką. Muszę je robić praktycznie na ślepo. Postanowiłam jednak się przełamać, a skłoniła mnie do tego wygrana w konkursie u Aniamaluje. Tym sposobem na blogu zagościła dzisiaj Matowa pomadka w płynie Gosh Liquid Matte Lips, a dokładnie rzecz ujmując pięć pomadek w pięknych żywych kolorach.
Vichy Teint Ideal – podkład, który doda twojej skórze blasku :)
Wychodząc wczoraj z domu nie spodziewałam się, że jest aż tak ciepło. Włożyłam więc płaszcz i ciepły szalik. Miałam sporo rzeczy do załatwienia, a czasu niewiele zanim dzieci wyjdą ze szkoły. Prawie, więc biegiem przemieszczałam się od jednego miejsca do drugiego, żeby ze wszystkim zdążyć. Kiedy w końcu usiadłam w samochodzie myślałam, że się rozpłynę. Byłam pewna, że z mojego pięknego makijażu nic już nie została, a ja świecę się w najlepsze. Rano nałożyłam na twarz podkład Vichy Teint Ideal, nie testowałam go jednak jeszcze w tak ekstremalnych warunkach i nie byłam pewna, czego mogę się spodziewać. Zaparkowałam pod szkołą i szybko zerknęłam w lusterko. Co zobaczyłam? Odpowiedź znajdziecie nieco dalej.