Chyba nikt nie przegapił promocji na naturalną linię kosmetyków Cien dostępną w Lidlu, bo informacja o niej wyskakiwała nawet z lodówki :). Rzuciły mi się w oczy tyle razy, że i ja się skusiłam i kupiłam sobie wegańskie żele do mycia ciała z Lidla, a potem jeszcze dokupiłam płyn micelarny, ale zabrała mi go córka, więc dzisiaj opowiem Wam tylko o żelach.
Archiwa tagu: kosmetyki wegańskie
Makijaż mineralny Lily Lolo idealny na lato :)
Gorące letnie dni, to okres, kiedy wiele kobiet rezygnuje z makijażu, bo i tak spływa z twarzy, bo jest zbyt ciężki. Nie jest to złe rozwiązanie, skóra może wtedy odpocząć. Jednak co zrobić, kiedy nie możemy sobie pozwolić na wyjście bez makijażu, albo kiedy czujemy się bez niego zwyczajnie niekomfortowo?
Yase Serum z ekstraktem z rodochrozytu – organiczne i wegańskie :)
Zawsze z dużą przyjemnością wracam do kosmetyków naturalnych, szczególnie jeśli chodzi o pielęgnację twarzy i ciała. Przez ostatnie 3 miesiące miałam przyjemność testować Yase Serum z ekstraktem z rodochrozytu. Przyznam, że byłam go ogromnie ciekawa, bo po pierwsze firma jest mi kompletnie nieznana, a po drugie to kosmetyk dość drogi. Czy mi się sprawdził? Jeśli jesteście ciekawi, koniecznie czytajcie dalej.
Warsztaty makijażu z marką Lorigine – Kraków 12.11.2017, czyli minerały, zaskakujące kolory i piękny błysk :)
Podobno nie ma kobiet brzydkich, są tylko nieumalowane. Mówcie co chcecie, ale makijaż zmienia kobiety, dodaje im pewności siebie, wydobywa ich zalety. Oczywiście dobrze dobrany i zrobiony makijaż. Uwielbiam wszystko, co związane z makijażem, lubię się malować i mam wrażenie, że wychodzi mi to całkiem dobrze, dlatego z przyjemnością wybrałam się na warsztaty makijażu z marką Lorigine i dziewczyny z Cracow Beauty Event’s.
Mokosh masło do ciała pomarańcza z cynamonem, czyli coś polskiego, coś naturalnego i coś wegańskiego :)
Przychodzi taki moment, kiedy nawet ja, leniwiec balsamowy ochoczo sięgam po specyfiki do smarowania ciała. Najczęściej dzieje się tak w okolicach jesieni i trwa w trakcie zimowych miesięcy, kiedy to moja skóra staje się przesuszona i ściągnięta. Nie powiem mam ze smarowaniem problem, bo zwyczajnie nie chce mi się tego robić. Chyba że trafiam na takie cudo jak Mokosh masło do ciała pomarańcza z cynamonem, wtedy smarowanie staje się prawdziwą przyjemnością.