Zrobiłam sobie tygodniowa przerwę od komputera i od bloga, czasem jest to potrzebne żeby nabrać dystansu. Wracam już jednak i na początek chce Wam pokazać Loveliness pudełko pełne miłości czyli Shinybox luty 2019. Chodźcie oglądajcie i sami oceńcie jak się udało.
Październikowe pudełko Shinybox to chyba jedno z bardziej udanych pudełek jakie miałam. Tym razem Shiny zachęca do celebrowania życia, cieszenia się wyjątkowymi chwilami i zadbania o swoje ciało. Czy w pudełku znajdziemy wszystko co nam w tym pomoże? Rzućcie ze mną okiem.
Coś pięknego to hasło przewodnie wrześniowego pudełka Shinybox. Czy było pięknie? Tego dowiecie się czytając wpis. W tym miesiącu było na pewno wiele produktów zamiennych, nie było też żadnych saszetek a do tego w środku znalazłam aż 10 kosmetyków.
Bądź piękna i zatroszcz się o siebie razem z ShinyBox! To hasło przewodnie październikowego pudełka ShinyBox THINK PINK. Październik jest miesiącem walki z rakiem piersi i cieszy mnie, że Shiny zwróciło na to uwagę. Bardzo ważne jest, aby kobiety nie zapominały o regularnych badaniach profilaktycznych, a także samobadaniu, bo rak piersi jest nadal wykrywany za późno. W pudełku znajdziecie między innymi instrukcję jak takie samobadanie zrobić prawidłowo.
Co prawda szkołę mam już dawno za sobą, ale wrześniowe pudełko Sninybox Beauty School bardzo mnie ciekawiło. Tak sobie myślałam co fajnego może się znaleźć w takim szkolnym pudełku. Liczyłam trochę na to, że tym razem pojawi się coś z kolorówki i w tym względzie się nie zawiodłam. Nie mogłam się doczekać i rzuciłam okiem na zawartość pudełka u innych dziewczyn i byłam trochę zawiedziona bo kolory zupełnie nie moje. Tymczasem kiedy otworzyłam swoje pudełko, okazało się że u mnie jest całkiem inny zestaw kolorystyczny.