Bardzo lubię jesień, szczególnie początek, kiedy jest jeszcze w miarę ciepło i przyjemnie. W powietrzu czuć zapach pieczonych ziemniaków, a zieleń roślin przechodzi w złoto, pomarańcz i czerwień. W moim lesie pojawiają się grzyby. Jednak im bliżej końca jesieni tym mniej mnie ona zachwyca, na polu zimno, ciągle siąpi deszcz, a ja najchętniej nie wychodziłabym z domu. Nie jest to jednak możliwe, dlatego dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o kilku rzeczach, które sprawiają, że jesień staje się znośniejsza.
Skóra tłusta, a przy tym trądzikowa, to skóra bardzo wymagająca, szczególnie jeśli jest to skóra po 30 roku życia. Trzeba tutaj mocno się starać, żeby wyglądała dobrze. Mnie w tych staraniach zdecydowanie pomaga utrzymanie balansu między złuszczaniem a nawilżaniem, bo moim zdaniem to dwa najważniejsze aspekty w pielęgnacji takiej cery. Ostatnio jako produkt złuszczający stosowałam Profesjonalny peeling na noc Iwostin Perfectin Lucidin zawierający 12% kwasu glikolowego.