Nowości w letniej pielęgnacji cery tłustej:).

Jeśli czytacie mojego bloga już jakiś czas to wiecie, że mam cerę mieszaną w kierunku tłustej, a w dodatku z niedoskonałościami. Wiecie też, że bardzo rzadko jestem zadowolona z kosmetyków, których używam do pielęgnacji twarzy. Może trochę dlatego, że jestem dość niecierpliwa i nie lubię czekać tygodniami, aż dany krem zadziała. Efekty chcę widzieć jak najszybciej się da i kiedy ich nie ma zwykle kosmetyk odstawiam i zapominam o nim na długi czas. Jednak nie tylko moja niecierpliwość mogła być powodem, do mojego niezadowolenia przyczyniły się tez na pewno błędy w doborze pielęgnacji, niewłaściwie dopasowanie kosmetyków oraz nie właściwe ich używanie. Letnia pielęgnacją cery tłustej, również przysparza sporo problemów.

Ostatnio przekopałam internet w poszukiwaniu informacji o pielęgnacji cery takiej jak moja. Bardzo pomocne okazały się filmiki Kasi D i blog Ziemoliny. Znalazłam tam naprawdę mnóstwo cennych informacji. Zwykle osoby z cerą tłustą mają tendencję do wysuszania jej, dzieje się tak wtedy kiedy używają tylko produktów antytrądzikowych i typowych dla cery tłustej. Po drugiej stronie stoją osoby, które twierdzą, że cerę tłustą trzeba przede wszystkim nawilżać. W tym przypadku może znowu pojawić się nadmierne świecenie i zapychanie skóry. U mnie niestety ani jedno ani drugie podejście się nie sprawdziło, co w tej chwili, już tak bardzo mnie nie dziwi. W pielęgnacji cery tłustej trzeba wypracować sobie równowagę między jednym a drugim podejściem.
 

Wykończeni w ostatnich miesiącach – część II.

O części pierwszej denka możecie poczytać tutaj – denko I. Dzisiaj zapraszam na część drugą i będzie to denko pielęgnacja twarzy. 
 
Kremy:


Czytaj dalej

Kilka nowości :).

Chcę Wam dzisiaj pokazać kilka nowości, które ostatnio wzbogaciły moja kosmetyczkę. Wspominałam Wam już, że szukam dobrego kremu do cery tłustej i problematycznej. Myślałam o czymś z kwasami, a ostatecznie zdecydowałam się na serum.

  • Eveline 8w1 Total Acrion – odżywka do paznokci.  Kupiłam, użyłam raz i zrobiłam sobie manicure hybrydowy, więc obecnie czeka na swoją kolej.
  • Iwostin Lucidin – Serum na noc redukujące przebarwienia. Nie mam dużego problemu z przebarwieniami, ale serum zawiera też kwasy ( ferulowy, glukonowy i cytrynowy), ma nie tylko złuszczać naskórek ale także działać nawilżająco. Mam nadzieję, że nie tylko poprawi koloryt skóry, ale także pomoże w walce z niedoskonałościami. Na razie zapowiada się całkiem fajnie.
  • Dave – Mydło peelingujące.
  • Lumene Double Stay, Mineral Makeup w kolorze 1 Cream Beige – podkład mineralny w którym pokładam duże nadzieje. Dobrze by było gdyby mi pomógł choć troszkę mniej się świecić :).
Druga część zakupów pochodzi z początku tego tygodnia. Pierwszy raz od długiego czasu udało mi się odwiedzić Super Pharm, akurat w trakcie 30% promocji na pielęgnację cery suchej i tłustej Iwostin. Żal by było nie skorzystać.
  • Uriage – Woda termalna izotoniczna, nie trzeba po jej użyciu osuszać skóry. Miałam na nią ochotę już od dawna. Używam jej zamiast toniku i do utrwalenia makijażu.
  • Iwostin PuritinKrem przywracający nawilżenie dla skóry tłustej wysuszonej kuracją dermatologiczną. Istnieje teoria, że skóra tłusta świeci się, ponieważ brak jej nawilżenia. Mam nadzieję, że moja przestanie się po tym kremie świecić, chociaż troszeczkę.
  • Elmex Sensitive Plus – pasta do zębów chroniąca szyjki zębowe przed próchnicą i nadwrażliwością. To już moje kolejne opakowanie, dzięki niej problem z nadwrażliwością moich zębów, praktycznie przestał istnieć.
  • Rutinacea–  wiem , że to zakup mało kosmetyczny, ale u mnie jesień pogoda paskudna i dopadło mnie już przeziębienie.
  • Próbki – Vichy, Eucerin, La Roche, Nuxe, Palmolive.

 

Miałyście może któryś z tych produktów ? Możecie mi coś o nich powiedzieć? Szczególnie interesuje mnie Wasza opinia na temat kosmetyków Iwostin.

Na ratunek cerze z problemami, czyli za co lubię Effaclar DUO…

 


Pewnie myślicie, że to nic wielkiego znaleźć dobry krem :). Zaznaczam dobry, nie cudowny, wspaniały, czy taki, który by się chciało kupić ponownie. Dla mnie nie jest to prosta sprawa. To jasne, że każdy chciałby mieć kosmetyk, z którego byłby po prostu zadowolony. Firmy prześcigają się w produkcji cudownych kremów. Oczywiście wszystkie polepszają wygląd cery, dzięki nim wypryski znikają, a skóra jest idealnie gładka i matowa. Tylko niestety nie moja. Mam cerę mieszaną, wrażliwą, kapryśną 🙂 ze świecącą strefą T, a od jakiegoś czasu także trądzikową i potrzebowałam kremu, który by sobie z tym poradził. Po przeczytaniu wielu opinii wybór padł na Effaclar Duo i jak się możecie się domyślać – nie zawiodłam się 🙂.