Kosmetyki polskiej firmy Norel poznałam w drugiej połowie 2015 roku. Część dzięki akcji podziel się postem organizowanej na fanpage Norel, a część dzięki mojemu psu Thorowi ;), który stał się wielbicielem firmy praktycznie od pierwszej chwili. Thor jednak w przeciwieństwie do mnie wszystkie kosmetyki Norel próbuje zjeść, chociaż akurat w przypadku toniku witaminowego w ogóle się mu nie dziwię, ale o tym za chwilę.
Za co psy kochają Norel? czyli Rozświetlający tonik witaminowy :)
20