A może by jednak spróbować tego minimalizmu? – czyli minimalna wyjazdowa kosmetyczka + linkowe party:)

minimalna wyjazdowa kosmetyczka

Minimalizm stał się ostatnio bardzo modny nie tylko jeśli chodzi o kosmetyki, ale o każdą sferę życia. Ja przyznam się szczerze, nie jestem do niego w 100% przekonana, chociaż dostrzegam zalety takiego podejścia. Mniej rzeczy to mniej bałaganu, a mniej bałaganu to mniej sprzątania, a sprzątać przecież nie lubię. Staram się więc ostatnio ograniczyć ilość przedmiotów, które mnie odtaczają. Szczególnie dosięgnęło to ubrań, których pozbyłam się ostatnio sporo, a powinnam jeszcze więcej. Staram się też go stosować, jeśli chodzi o kosmetyki, ale tutaj nie jest tak łatwo, bo do kosmetyków mam stosunek emocjonalny. No lubię je po prostu i nic na to nie poradzę. Staram się jednak zachować zdrowy rozsądek i nie kupować ósmego kremu do twarzy, czy piętnastego szamponu. Czasem jednak mnie ponosi.

Czytaj dalej

Kasia M poleca – dwa tanie, wielofunkcyjne kosmetyki o dobrych składach ;).

Płyn do higieny intymnej z dobrym sładem glowlifestyle.pl

Może się zdziwicie, chociaż pewnie dla wielu osób to nie będzie zaskoczenie, ale dzisiaj bohaterem dzisiejszego wpisu będzie płyn do higieny intymnej, a nawet dwa takie kosmetyki. Jeden jest już chyba wszystkim znany, uwielbiają go włosomaniaczki i wszyscy, którzy cenią jak najbardziej proste i naturalne składy. Mowa oczywiście o płynie Facelle, który możecie dostać w Rossmannie. O drugim możecie jeszcze nie wiedzieć bo pojawił się dość niedawno i jest to płyn Intimea, dostępny w Biedronce. Jednak tylko jedna, jedyna jego wersja ma dobry skład i myślę, że może być godnym zastępcą płynu Facelle.

Czytaj dalej