Tołpa Botanic Białe Kwiaty Orzeźwiający tonik – mgiełka 2 w 1

Botanic Białe Kwiaty

Ręka do góry, kto regularnie używa toników do twarzy? A może akurat ten kosmetyk uważacie za zupełnie zbędny? Ja nie zapominam o toniku i stosuję go każdego dnia. Jestem przekonana, że kosmetyk ten nie tylko odświeża skórę, doczyszcza ją, przywraca naturalne pH, czy tonizuje. Moim zdaniem toniki pozwalają kremom czy serom do twarzy lepiej się wchłaniać, a składnikom aktywnym w nich zawartych lepiej działać. Poznajcie, więc produkt, który towarzyszy mi od kilku miesięcy – Tonik Tołpy z serii Botanic Białe Kwiaty.

Na tonik Botanic Białe Kwiaty trafiłam w Biedronce. Skusiła mnie przede wszystkim o połowę niższa cena, ale i fakt, że lubię Tołpę i wiele kosmetyków tej firmy mi się sprawdza. Szczególnie byłam ciekawa serii białe i czarne kwiaty, bo wiele dobrego czytałam na jej temat.

Botanic Białe Kwiaty

Według producenta tonik – mgiełka ma subtelny zapach i działa na dwa sposoby: tonizuje skórę i przyjemnie orzeźwia. Nawilża, przywraca świeży wygląd i fizjologiczne pH. Może być stosowany w tradycyjny sposób i na makijaż do odświeżania twarzy w ciągu dnia.

Tonik ma bardzo ładne opakowanie ze spryskiwaczem, który bezproblemowo rozpyla kosmetyk. Takie rozwiązanie strasznie denerwowało mnie w toniku zwężającym pory Ziaja Liście Manuka. Trzeba było się tam bardzo namęczyć, żeby spryskać twarz nie mówiąc już o płatku kosmetycznym. W przypadku Tołpy w ogóle nie ma tego problemu, wystarczy 2-3 psiknięcia i gotowe.

Botanic Białe Kwiaty

Stosuję go zarówno rano, jak i wieczorem po każdym myciu twarzy. Fajnie równoważy działanie żelu, szczególnie jeśli ten nieco ściąga skórę. Producent deklaruje, że jest to kosmetyk nawilżający. Ja przy mojej mieszanej skórze, nie odczuwam dużego nawilżenia. Moja skóra po spryskaniu tonikiem Botanic Białe Kwiaty jest ładnie odświeżona, delikatnie napięta, ale matowa.

Botanic Białe Kwiaty

Ostatnio przeczytałam, że twarz należy tonizować do kilku sekund po umyciu, aby zapobiec utracie wilgoci przez skórę. Najgorsze co możemy zrobić to umyć buzię żelem i tak ją zostawić. To prosta droga do przesuszenia naszej skóry. Zgadzam się z tym stwierdzeniem jak najbardziej, bo sam też się o tym przekonałam. Jeśli nie użyję toniku od razu, skóra robi się ściągnięta i sucha, jeśli natomiast tonizuję twarz od razu po umyciu, nic takiego się nie dzieje.

Tonik Białe Kwiaty używam także pod maseczki do twarzy. Jest fajny też do spryskiwania masek glinkowych, aby nie zasychały za mocno.

Kosmetyk w żaden sposób nie szkodzi mojej mieszanej cerze, nie podrażnia jej, nie pozostawia lepkiego filmu. Ma przyzwoity skład. Bardzo przyjemnie mi się go używało.

Botanic Białe Kwiaty

Kupiłam już jego zastępcę, ale opakowanie sobie zostawię, bo taka aplikacja toniku zdecydowanie mi odpowiada.

Nie pomijajcie toniku w swojej pielęgnacji twarzy, a skóra na pewno się Wam za to odwdzięczy.

Duże buziaki ode mnie na Walentynki :* i dajcie znać, jaki jest Wasz stosunek do toniku do twarzy?