Mam duże problemy ze świeceniem się skóry, dlatego bibułki matujące to w moim przypadku konieczność. To tyle w sprawie teorii, bo w praktyce bywa różnie. Bibułki kupiłam już dawno temu, na początku używałam ich regularnie, a potem mi się gdzieś zgubiły i na jakiś czas o nich zapomniałam. Ostatnio je znalazłam i odkryłam na nowo, a mowa o bibułkach matujących Shiseido. Kupiłam je na allegro i w tej chwili nie pamiętam już za ile, coś mi się wydaje że z przesyłką było to nie całe 40 zł.W opakowaniu znajduje się z tego co pamiętam 120 sztuk.
Jak w czasie dnia opanować świecenie skóry, czyli bibułki matujące Shiseido.
15