Nivea to marka z długą tradycją i ich produkty znają wszyscy. Chyba u każdego w domu znajdzie się charakterystyczne niebieskie opakowanie kremu Nivea? U mnie też takie jest. Jedną z moich ulubionych odżywek do włosów, o której wspominałam już kilka razy jest Nivea Long Repair. Kiedy więc dostałam zaproszenie od BLOGmedia do wzięcia udziału w kampanii Nivea i przetestowaniu ich nowych produktów do włosów nie mogłam się nie zgodzić, bo byłam ich ogromnie ciekawa. Jeśli i Wy czujecie się zaintrygowani koniecznie musicie poznać bliżej inteligentną i precyzyjnie odbudowującą włosy serię Nivea Repair &Targeted Care.
Nowa seria Nivea Repair & Targeted Care ma za zadanie pielęgnować włosy wzmacniać je i chronić. Ma to w dodatku robić inteligentnie i precyzyjnie. Wykrywając i regenerując zniszczone fragmenty włosów. Ma działać dokładnie tam gdzie jest taka potrzeba. Wszystko to dzięki inteligentnemu systemowi KERADETECT i formule z Nutri-Esencją, która powstała z połączenia drogocennego olejku makadamia oraz Euceritu. Olejek makadamia wnika we włosy i odżywia je od wewnątrz natomiast Eucerit to składnik, który Nivea stosuje od lat, między innymi w kremie, o którym wspomniałam na samym początku. Ma on między innymi właściwości odżywcze i ochronne. Ten inteligentny system odbudowy posiada w swoim składzie także keratynę i panthenol. Tyle o całej serii musicie przyznać, że obietnice producenta brzmią naprawdę nieźle, chyba każda z nas chciałaby mieć takie inteligentne kosmetyki do włosów, które same wyszukają i naprawią uszkodzenia. Ja na takie zapewnienia patrzę trochę z przymrużeniem oka. Nie żebym nie miała nadziei, ale w tych kwestiach jestem też realistką.
Odżywka Nivea Repair &Targeted Care do włosów suchych i łamliwych.
Nie można nie zauważyć, że zmienił się design opakowań. Teraz są bardziej smukłe i przez to bardziej poręczne i wygodne, lepiej leżą w dłoni. Odżywkę stawiamy na zakrętce, tam też jest zamknięcie. Dzięki temu nie ma problemu z wydobyciem produktu. Zapach jest typowy dla produktów Nivea co mnie cieszy, bo bardzo go lubię. Odżywka ma gęstą konsystencję, dzięki czemu nie spływa z włosów.
Ma ona pielęgnować, chronić i wzmacniać włosy. Po umyciu włosów szamponem wystarczy ją wmasować w mokre włosy, a potem spłukać i właśnie tak ją stosuję. Nakładam ją na włosy tak mniej więcej od ucha, pomijając skórę głowy. Nie trzymam jej na włosach zbyt długo chyba że akurat leżę w wannie, jednak nawet po chwili jej działanie jest widoczne i zadowalające.
Włosy po użyciu odżywki Nivea Repair &Targeted Caresą niezwykle miękkie, gładkie i błyszczące. Rozczesują się bez żadnego problemu. Dodatkowo odżywka rewelacyjnie nadaje się do mycia włosów, ten patent świetnie sprawdzi się przy włosach mocno zniszczonych i przesuszonych. Wystarczy nałożyć ją na mokre włosy zamiast szamponu i wmasować, również w skórę głowy. Przy takim myciu włosów odżywkę należy zostawić na chwilę na mokrych włosach, aby substancje myjące, których jest znacznie mniej niż w szamponie mogły zadziałać. Po całym zabiegu włosy wystarczy już tylko dokładnie spłukać, aby nie były obciążone. Mnie taka forma mycia włosów bardzo służy, zwłaszcza kiedy są one po farbowaniu lub rozjaśnianiu.
Skład:
Odżywką jestem zachwycona i używam jej z przyjemnością, chętnie też skuszę się na kolejne opakowanie.
Szampon Nivea Repair &Targeted Care do włosów suchych i łamliwych.
Z szamponami jak wiecie mam problem. Ciężko mi znaleźć taki, który by zadowolił wrażliwą i bardzo kapryśną skórę mojej głowy. Swędzi mnie ona praktycznie po każdym szamponie, więc do nowości od Nivea podeszłam ostrożnie. Bardzo jednak chciałam stosować oba produkty razem, tak żeby móc ocenić ich współpracę. Szampon jest bardzo gęsty, biało perłowy. Pachnie lekko i przyjemnie.
Należy do szamponów odżywczych, jest treściwy i przy pierwszym myciu miałam wrażenie jakbym myła włosy jakimś olejkiem. Bałam się, że będą obciążone. Jednak nic takiego nie miało miejsca. Szampon bardzo dobrze myje i odśweża włosy, zmywałam nim także oleje i świetnie sobie poradził. Włosy po wysuszeniu są sypkie lejące i świeże. Nie zauważyłam żeby się bardziej przetłuszczały wręcz przeciwnie. Z każdym kolejnym myciem moje włosy coraz bardziej lubiły się z szamponemNivea Repair &Targeted Care i teraz kiedy nakładam go na mokre włosy już w trakcie mycia robią się bardzo mięciutkie i podatne. Szampon nie plącze włosów i podejrzewam, że nawet gdybym nie użyła odżywki roczesałabym je bez problemu.
Znakomicie współgra z moimi włosami, jestem niezmiernie zadowolona z ich wyglądu po tym szamponie, niestety takie już chyba moje szczęście, że co dobre dla włosów dla skóry głowy już nie koniecznie. Swędzenie nie jest wielkie, ale jednak jest, niestety tak jak wspominałam dzieje się tak u mnie po 98% szamponów.
Skład:
Podsumowują serię Nivea Repair &Targeted Care do włosów suchych i łamliwych uważam za udaną. Musicie się zdecydowanie skusić przynajmniej na odżywkę, ale i szampon warto wypróbować, szczególnie jeśli nie macie wrażliwej skóry głowy. Kosmetyki stosowane w duecie uzupełniają się i potęgują swoje działanie. Włosy pielęgnowane tą serią są mięciutkie, odżywione, bardziej sprężyste i pięknie błyszczą. Wyglądają na zdrowe i zadbane, lepiej się rozczesują i układają.
Macie ochotę na serię Nivea Repair &Targeted Care do włosów suchych i łamliwych? Lubicie kosmetyki Nivea.