Antycellulitowe masło do ciała Pina Colada Perfecta SPA to drugi kosmetyk z tej serii, który miałam okazję testować. Uwielbiam ananasa i w peelingu razem z kokosem uwiódł mnie soczystym, letnim i owocowym zapachem, czy w przypadku masła było tak samo?
Masło do ciała Pina Colada Perfecta tak samo, jak peeling zamknięte jest w sporym opakowaniu w wesołym limonkowym kolorze.
Od pierwszego zerknięcia kusi soczystym ananasem i słodkim kokosem. Pod zakrętką produkt jest dodatkowo zabezpieczony ochronnym sreberkiem, tak że mamy pewność, że nikt w nim wcześniej nie grzebał.
Kosmetyk ma bananowy kolor i budyniową konsystencję, ładnie się rozprowadza na skórze i dość szybko wchłania. Zostawia delikatny ochronny film. Skóra po jego użyciu jest wygładzona, nawilżona, miękka i elastyczna. Jest bardziej napięta i ujędrniona. Wygląda zdecydowanie lepiej.
Wśród substancji aktywnych znajdziemy między innymi:
- Olejek kokosowy – łagodzi podrażnienia oraz zmiękcza i nawilża skórę.
- Olejek z ziaren zielonej kawy – bogaty w proteiny i lipidy, wykazuje intensywne działanie wygładzające, wyszczuplające i redukujące cellulit.
- Kwas hialuronowy – intensywnie nawilża.
Skład:
W składzie jak widzicie, zaraz na początku znajduje się parafina, jednak jeśli chodzi o mnie, to ona w żadem sposób nie szkodzi mojej skórze. Teraz przejdźmy do zapachu bo producent kusi nas karaibskim koktajlem PIÑA COLADA z mleczkiem kokosowym i świeżym ananasem, który odpręży i zrelaksuje jak wakacje w tropikalnym raju. Po peelingu z tej samej serii, który pachniał jak soczyste, dojrzałe owoce rozgrzane słońcem, miałam wielką nadzieję, że masełko będzie pachniało tak samo. Niestety musiałam się rozczarować. W opakowaniu zapach masła nie jest tak intensywny, jak peelingu i jest bardziej chemiczny. Na szczęście na skórze czuć ananasa i kokosa w sumie dobre i to.
O peelingu możecie poczytać tutaj:
Soczysty ananas i słodki kokos, czyli antycelullitowy peeling do ciała Pina Colada Perfecta SPA
Znacie masło do ciała Pina Colada Perfecta SPA ?