Luksusowa pielęgnacja przeciwstarzeniowa – Zepter Serum nawilżająco-liftingujące i serum zapobiegające starzeniu

Zepter serum www.glowlifestyle.pl-004

Starzenie się skóry to coś, co każda kobieta chce odwlec, jak najbardziej się da. Na szczęście na rynku mamy wiele kosmetyków, które mogą nam w tym pomóc i moim zdaniem warto korzystać z ich właściwości. Nie od dzisiaj przecież wiadomo, że zdecydowanie łatwiej jest zapobiegać niż leczyć.

Całkiem niedawno pisałam Wam o kosmetykach oczyszczających Zepter, natomiast dzisiaj chcę Wam opowiedzieć, właśnie o tych służących do pielęgnacji przeciwstarzeniowej. Odkąd skończyłam 35 lat, to właśnie za takimi produktami rozglądam się najczęściej.

Pierwszy z kosmetyków to SWISSO LOGICAL Hydro-Lifting Serum.

Zepter serum

Według producenta Serum nawilżająco-liftingujące Swisso Logical  to bogate serum, które łączy najwyższej jakości aktywne składniki ujędrniające skórę z innowacyjnymi elementami przeciwzmarszczkowymi. Chroni przed powstawaniem bruzd i zmarszczek i zmniejsza te, które już się pojawiły. Pomaga także uzyskać  mocniejszą, oporną na pojawianie się zmarszczek skórę.

Zepter serum

Bogate, przeciwzmarszczkowe kosmetyki kojarzą mi się z ciężka, tłustą konsystencją, z którą moja mieszana cera niekoniecznie się lubi. Tymczasem serum nawilżająco-liftingujące Swisso Logical, zaskakuje swoją lekką żelową konsystencją. Jeśli używałyście żelu hialuronowego, to właśnie jego mi ono najbardziej przypomina. Nic dziwnego, bo kwas hialuronowy jest jednym z jego głównych składników. Kosmetyk ma bardzo delikatny, przyjemny dla nosa zapach, ładnie się rozprowadza. Wchłania się bardzo szybko, praktycznie do matu i nie pozostawia na skórze lepkiego filmu.

hydro-lifting serum zepter

Główne składniki aktywne serum to PEPTYD BIOMIMETYCZNY MATRIXYL, który został połączony z czystym KWASEM HIALURONOWYM tak, aby redukować uszkodzenia skóry, dzięki głębokiej penetracji na poziomie komórkowym i odmładzać ją.

Skład:

Zepter serum

Niestety serum zawiera też inne, nie do końca zachwycające mnie składniki. Na szczęście mimo tego, na moją skórę działa naprawdę fajnie i w sumie bardzo się z nim polubiłam. Podoba mi się nie tylko eleganckie i minimalistyczne opakowanie, które dla uprzyjemnienia nam używania kosmetyku zostało wyposażone w pompkę.

Zepter serum

Podoba mi się także to, jak serum się rozprowadza i pięknie wchłania, a co najważniejsze jak fajnie wpływa na moją skórę, która po jego użyciu jest przyjemnie nawilżona, wygładzona i zdecydowanie bardziej elastyczna.

Kosmetyk stosuję najczęściej dwa razy dziennie rano i wieczorem na spryskaną tonikiem skórę. Użycie toniku przed serum to niezwykle ważna sprawa, bo pozwala on składnikom zawartym w kosmetyku prawidłowo zadziałać. Pamiętajcie, więc serum nakładajcie zawsze na stonizowaną, najlepiej lekko wilgotną skórę. Produkt ten świetnie sprawdza mi się również pod makijaż. W żaden sposób nie obciąża mojej mieszanej cery. Nakładam je nawet pod krem z filtrem, który przeznaczony jest do cery suchej i mimo to nie mam żadnych problemów, ze świeceniem, wręcz przeciwnie.

Natomiast wieczorem czasem nakładam je solo, a czasem lubię je mieszać z innym serum Zeptera, o którym także chcę Wam dzisiaj opowiedzieć.

Pojemność serum to 30 ml i możecie kupić je w sklepie internetowym Zepter. 

Ten drugi kosmetyk to Serum do walki z procesem starzenia La Danza Age Defense. Już sama nazwa powoduje, że mam ochotę po nie sięgać.

Zepter serum La Danza

Tym razem producent deklaruje nam, że kosmetyk ten to potężna mieszanka substancji nawilżających i przeciwutleniaczy, które odżywiają i wzmacniają skórę. Chroniąc ją także przed stresem oksydacyjnym, będącym konsekwencją nowoczesnego stylu życia. To aktywujące metabolizm skóry serum pomaga przywrócić utraconą witalność i jędrność, jednocześnie zmniejszając szorstkość skóry i redukując zmarszczki. Badania naukowe udowodniły, że kosmetyk ten powoduje zwiększoną regenerację komórkową.

Tutaj mamy do czynienia z naprawdę luksusowym kosmetykiem. Wystarczy jeden rzut oka, chociażby na piękne opakowanie.

La Danza serum zepter

Głównymi składnikami aktywnymi serum są:

  • OLEJ ORGANICZNY ORGANIC LIPACTIVE INCA INCHI® zmniejsza stan zapalny i koi podrażnienia skóry, przywraca właściwą strukturę bariery skórnej i elastyczność naskórka.
  • HYDRASALINOL – naturalny składnik pozyskiwany z rośliny Salicomia wzmacnia barierę hydrolipidową i zmniejsza przeznaskórkową utratę wody.

Olej Inca Inchi to elita wśród drogich i unikalnych olejów. Charakteryzuje się wysoką zawartością wielonienasyconych, niezbędnych kwasów tłuszczowych Omega-3 i Omega-6, jest zaliczany do olejów bardzo dobrze przyswajalnych przez skórę. Zawiera wysokie stężenie witaminy E, która jest doskonałym antyoksydantem, a także witaminę A. 
Zepter serum

Wracając jeszcze do opakowania, bardzo podoba mi się szklana, purpurowa buteleczka Serum La Danza.  Poprzednio mieliśmy pompkę, tutaj jest pipetka, bo także konsystencja kosmetyku jest zupełnie inna. Serum ma bowiem formę lekkiego olejku. Pachnie delikatnie i zapach ten najbardziej kojarzy mi się z tranem owocowym, takim dla dzieci. Nie jest to dla mnie zapach w żadnym stopniu uciążliwy i po miesiącu stosowania nawet go polubiłam.

Zepter serum Zepter serum

Nie wchłania się tak błyskawicznie jak poprzednie serum, jednak jak na kosmetyk w formie olejku nadal robi to bardzo przyzwoicie.

Zepter serum

Ja bardzo często mieszam je z serum nawilżająco-liftingującym, tak jak olejek miesza się z kwasem hialuronowym, wtedy wnika w skórę zdecydowanie szybciej.

Zepter serum

Zepter Serum La Danza to kosmetyk bardzo wydajny. Na zdjęciu możecie zobaczyć, ile udało mi się zużyć przez miesiąc, a nakładam je naprawdę hojną ręką na twarz, szyję i dekolt a to, co zostanie wcieram w dłonie. Serum zostawia delikatną ochronną warstewkę. Natomiast sama skóra po jego użyciu jest bardzo delikatna miękka w dotyku, nawilżona. Mam wrażanie, że także bardziej gęsta. Jeśli mam akurat czas i ochotę, to serum La Danza stosuję razem z masażerem do twarzy.

Jest ono przeznaczone do każdego rodzaju skóry i myślę, że osoby z cerą normalną czy suchą mogłyby je także z powodzeniem stosować na dzień pod makijaż. Ja tego nie robię, bo przy mojej mieszanej cerze w momencie kiedy, używam już kremu do skóry suchej, moja twarz mogłaby się znowu zacząć świecić. Zresztą pod makijaż znakomicie sprawdza mi się poprzednie serum.

Na koniec zostaje nam rzucić okiem na skład:

Zepter serum

Muszę też dodać, że oba sera nie podrażniają mojej twarzy i nie zapychają jej. Mimo tego, że nie mają naturalnych składów, na mojej skórze sprawdzają się naprawdę dobrze. Mam nadzieję, że dzięki nim choć trochę dłużej zachowam młody wygląd.

Pojemność serum to 28 ml i możecie je kupić w sklepie internetowym Zepter.

Ciekawa jestem, który kosmetyk wpadł Wam bardziej w oko? Stosujecie w swojej pielęgnacji sera do twarzy? Jeśli tak, to polećcie mi proszę Wasze ulubione. 

Jeśli jesteście ciekawi, jak sprawdziły się u mnie kosmetyki oczyszczające Zeptera, zapraszam Was do poprzedniego wpisu:

Kosmetyki Zepter, oczyszczanie twarzy i o tym, jak w końcu polubiłam maseczki :)