Wraz z moimi dzieciakami Aurorą ( lat niedługo 9), Leo (lat 6,5) oraz dzielnie asystującym owczarkiem niemieckim Thorem (7 tygodni) bierzemy udział w Kreatywnym Konkursie organizowanym przez portal Poki.pl. Nasza praca została wykonana na podstawie naszej ulubionej gry o nazwie Fashion and Spa z kategorii „Gry metamorfozy„. w tym miejscu Leoś kazał wyraźnie zaznaczyć, że taka babska gra bynajmniej jego ulubioną nie jest, mimo to bardziej niż chętnie brał udział w wykonaniu pracy konkursowej. Natomiast Thor, też chłopak nie wnosił żadnych zastrzeżeń.

Wybrałyśmy z Aurą tę bohaterkę bo wiadomo przecież, że dziewczyny lubią SPA! Uwielbiają się przebierać, przymierzać, zmieniać fryzury, nakładać maseczki, nawet takie całkiem małe dziewczyny. Muszę się Wam przyznać, że sama w grę pograłam i naprawdę wciąga. Bohaterka gry Fashion and Spa nie miała imienia, więc dzieciaki postanowiły same nadać jej imię, które jest połączeniem ich imion i nazwały bohaterkę Laura. Zauważyliśmy, że Laura ma mnóstwo akcesoriów do dbania o twarz i włosy, ale przecież Spa to także relaksujące kąpiele. Żeby mogła i ich zażywać przygotowaliśmy dla niej Musujące kule do kąpieli. Jak sama nazwa wskazuje konkurs ma być kreatywny dlatego zamiast lepić z plasteliny dzieci same przygotowały masę do ulepienia kul. Wszystko zresztą zrobiły samiutkie, bo mama musiała przecież robić zdjęcia.

Kule w całości zostały przygotowane z produktów, które znajdziecie w każdej kuchni, więc jeśli będziecie mieli ochotę je odtworzyć nie będzie problemu.

Czego użyliśmy:

• soda
• kwasek cytrynowy
• mąka ziemniaczana
• len mielony
• oraz dodatki ( cukier waniliowy, cynamon, przyprawa do piernika, barwnik spożywczy)

Teraz przejdźmy do wykonania:

Najpierw dzieci wsypały, do miski sodę, potem kwasek cytrynowy, mąkę ziemniaczaną i siemię lniane. Suche składniki zostały dokładnie wymieszane, tak żeby nie było grudek.

Była to baza naszych kul musujących, potem wszystko podzieliśmy na dwie części i do każdej dodaliśmy oliwę z oliwek, aby suche składniki mogły się ze sobą ładnie scalić. Aurora chciała, żeby jej kule nie tylko pięknie pachniały, ale i ładnie wyglądały, więc w jej misce wylądował dodatkowo cukier waniliowy i niebieski barwnik spożywczy.

Natomiast Leonard jak to facet, wybrał nieco bardziej męską wersję i dodał cynamon oraz przyprawę do piernika.

Cały proces twórczy odbywał się w naszym ogrodzie, przy asyście i pod czujnym okiem Thora 😉.

Kiedy wszystko było już dokładnie wymieszane, a nasze przyszłe kule przybrały postać mokrego piasku, przenieśliśmy się do kuchni, ponieważ okazało się, że potrzebujemy większego stołu.

Teraz pozostało już tylko uformować piękne kuleczki, co niestety  nie zawsze było łatwe i nie obyło się bez dolania kropelki oliwy.

   

Tak zrobione kule muszą jeszcze wyschnąć i stwardnieć, należy więc je odłożyć na kilka godzin. My postanowiliśmy dla pewności poczekać do rana.

Gotowe pozostaje już tylko pięknie zapakować. Jesteśmy przekonani, że takie ręcznie robione kule będą świetnym dodatkiem do domowego SPA. Nie bylibyśmy oczywiście sobą jeślibyśmy nie sprawdzili działania naszego produktu. Kule ładnie pachną, a wrzucone do wody rzeczywiście musują, tworząc delikatne bąbelki – ku wielkiej radości dzieci. Dzięki zawartości oliwy i siemienia lnianego skóra po takiej kąpieli jest mięciutka i  nawilżona. Mamy nadzieję że Laurze też się spodobają.

Jednak nie samym Spa człowiek przecież żyje czasem trzeba też coś zjeść. Dzieciaki przygotowały, więc niespodziankę i z samego rana wybrały się do naszego ogrodu, zebrać owoce, które już dojrzały. Przygotowały z nich pyszną, zdrową i przede wszystkim dietetyczną przekąskę, z której dbająca o urodę i piękną figurę Laura na pewno się ucieszy. Owoce dzieci ułożyły w formie kwiatu, którego płatki wykonane zostały z plastrów banana, a środek dumnie zdobią poziomki, czarne i czerwone porzeczki oraz agrest.

Myślę, że zarówno musujące kule do kąpieli jak i zdrowa, owocowa przekąska, świetnie do Laury pasują :), przyjemniej nam bardzo się z nią kojarzą:). Zwróćcie także uwagę, jak fajnie udało nam się wszystko zgrać z tematyką bloga ;).

Mamy nadzieję, że Laura doceni naszą pracę zwłaszcza, że dzieci wszystko przygotowały własnoręcznie, a przekąska była tylko i wyłącznie ich inicjatywą.

A może też mielibyście ochotę wraz ze swoimi pociechami wziąć udział w Kreatywnym konkursie Poki ? dajcie koniecznie znać, zostało jeszcze kilka dni na wykonanie pracy:).

Podobają się Wam nasze skojarzenia i prace związane z grą Fashion and Spa? Którą wersję kul wybieracie Aury czy Leo?