Isana Professional odżywka oil care do włosów zniszczonych i suchych.

odżywka Isana professional

W Rossmannie bywam rzadko, bo mam do niego dość daleko, ale jak już jestem zawsze szukam polecanych ciekawostek. Tak właśnie było z odżywką Isana Professional oil care.

Odżywka ta jest przeznaczona do włosów ekstremalnie zniszczonych i suchych. W jej skład wchodzi kompleks olejów pielęgnacyjnych – olej arganowy, olej z pestek śliwek oraz prowitamina B5. Według producenta odżywka szybko i dogłębnie wchłania się we włosy, jednocześnie ich nie obciążając. Formuła pielęgnacyjna „Oil Intense” wspomaga proces regeneracji zniszczonych powłoczek włosów, zapobiega uszkodzeniu i łamaniu się przesuszonych włosów i w ten sposób powoduje ich połysk i wyczuwalną gładkość. Formuła ta ma też zapewniać bogatą, dogłębną pielęgnację włosów; zawiera olej arganowy i olej z pestek śliwek; wykorzystuje technologię jonową dla zapobiegania „latającym włosom”; ułatwia rozczesywanie włosów. W efekcie włosy mają być wzmocnione, gładkie i intensywnie błyszczące.

Skład:

odżywka isana professional

A jak jest w rzeczywistości?

Naczytałam się i naoglądałam o tej odżywce tyle, że miałam w związku z nią dość spore oczekiwania, zresztą wystarczy rzucić okiem na obietnice producenta, czyż nie byłoby cudnie gdyby tak działała?

Zacznijmy więc od plusów odżywki do których niewątpliwie należy:

  • bardzo ładny zapach
  • opakowanie – łatwa i wygodna w użytkowaniu tuba z miękkiego plastiku
  • konsystencja – lekka ale niezbyt lejąca, odżywkę przyjemnie się nakłada i nie spływa z włosów
  • zawartość olejków w składzie
  • dość wydajna
  • lekko wygładza włosy
  • nie obciąża

Isana professional oil care-003 isana profesional

Poza tymi oczywistymi plusami uważam odżywkę za w miarę dobrą, ale przeciętną, spodziewałam się po niej wiele, tymczasem na moich włosach nic specjalnego nie robi. Co prawda mam włosy wysokoporowate, jednak producent wyraźnie zapewnia, że odżywka przeznaczona jest właśnie do włosów mocno zniszczonych i suchych. U mnie nie czuję ani super nawilżenia, a włosy po zaaplikowaniu odżywki nie stają się jakoś specjalnie miękkie, czy super wygładzone. W porównaniu z np Nivea long repair wybada średnio i bez chwili zastanowienia wybrałabym odżywkę Nivea. Jeśli natomiast mielibyście ochotę na drogeryjna odżywkę z olejami to zdecydowanie bardziej mogę Wam polecić Garnier Oleo repair, która tak samo jak Nivea w wyraźny sposób poprawiała kondycję moich włosów. Odżywki Isana używałam zgodnie z zaleceniami na opakowaniu po umyciu włosów.

Używaliście profesjonalnej serii do włosów Isana? Jaka jest Wasza opinia o niej? Ciekawa jestem czy tylko u mnie odżywka wypada tak przeciętnie?