Tak jak obiecałam w relacji z Klubu przyjaciółek, dzisiaj pokażę Wam co zawierał mój Beauty Box Soraya, bo musicie wiedzieć, że nie znalazły się tam przypadkowe kosmetyki. Każdy Beauty Box, był spersonalizowany, a kosmetyki zostały dobrane w zależności od rodzaju cery i upodobań każdej z nas.
W Boxie znalazłam cztery nowe linie kosmetycznie Soraya:
Soraya LIFTENSIVE
Krem na dzień i krem na noc
Seria ta jest skierowana do kobiet od 40+ do 60+, których skóra potrzebuje nie tylko działania przeciwzmarszczkowego, ale także intensywnej odbudowy, głębokiej regeneracji oraz szybkiej poprawy jędrności i napięcia. Mam 37 lat i już od dawna rozglądam się za kremami, które pozwoliłyby mi zachować młodość na dłużej. Kremy te zakładają koncepcję liftingu od fundamentów. Każdy z nich zawiera inne unikalne składniki aktywne, a dodatkowo kremy z każdego przedziału wiekowego mają dodatkowe specjalnie dopasowane, do potrzeb skóry w danym wieku składniki:
- w kremach na dzień jest to kompleks LIFT UP, który daje natychmiastowe, widoczne i wyczuwalne napięcie i wygładzenie, zapewniając efekt liftingu, dzięki któremu zmarszczki są mniej widoczne.
- w kremach na noc mamy z kolei kompleks DEEP LIFT, który odbudowuje i regeneruje skórę od wewnątrz, w efekcie zapewniając redukcje zmarszczek i odmłodzenie wyglądu skóry.
Dzięki temu, że kremy działają z podwójną mocą wystarczy kilka tygodni, aby efekt bardziej jędrnej, wygładzonej i młodszej skóry był widoczny. Tych kremów używa także moja mama i jest zachwycona ich działaniem. Mama ma bardzo problematyczną, mocno suchą cerę i zwykle kremy słabo sobie z nią radzą. Seria LIFTENSIVE od razu przypadła jej do gustu, bo dzięki tym kremom jej skóra jest gładka i bardzo przyjemna w dotyku, nie dokucza jej też przesuszenie, z którym się ciągle zmaga.
Ja z kolei mam skórę mieszaną w stronę tłustej, dlatego moje kremy czekają, aż przyjdzie jesień, bo mam takie przeczucie, że w chłodniejsze dni będę się mogła w pełni cieszyć z ich walorów. Wtedy nawet moja mieszana skóra potrzebuje bardziej odżywczych kosmetyków. Tym bardziej że kremy po otwarciu trzeba zużyć w 6 miesięcy.
Seria LIFTENSIVE nie skupia się jedynie na powierzchniowym napięciu skóry, jej zadaniem jest odbudowanie skóry od wewnątrz. Dlatego krem na dzień liftinguje skórę, napina ją, ale bez nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia, za to krem na noc odbudowuje i regeneruje głębokie warstwy skóry.
Soraya Ideal Beauty
Głównym założeniem tej serii jest formuła Instant Beauty, czyli natychmiastowy efekt. Któraż z nas nie lubi jeśli działanie kosmetyku widać od ręki. Od razu Wam mówię, że ta seria jest świetna i moim zdaniem tutaj każdy znajdzie coś dla siebie niezależnie od wieku i rodzaju cery. A co ciekawego znajdziemy w tej serii?
Hydro Kremy
Każdy, kto chociaż trochę interesuje się azjatycką pielęgnacją, zapewne słyszał już o lekkich kremach wodnych, które Azjatki stosują w swojej wieloetapowej pielęgnacji cery. Jednak do tej pory ciężko było znaleźć ich polskie zamienniki, a już w ogóle takie, które by fajnie działały i miały przyzwoitą cenę jeszcze trudniej. Hydro kremy mają za zadanie natychmiast nawilżyć cerę tak, aby efekt był widoczny od razu.
Aż w 80% składają się z wody. Mają lekką, żelową konsystencję, którą doceni każda cera, ale przede wszystkim tłusta i mieszana z tendencją do świecenia, czyli taka jak moja. Kremy błyskawicznie się wchłaniają i nie pozostawiają na skórze lepkiego filmu.
W moim Boxie znalazła się wersja zielona, matująca przeznaczona do cery tłustej i mieszanej. Nakładam go najczęściej pod krem z filtrem, pomaga mi też trochę opanować świecenie się skóry. Bardzo fajnie współgra także z podkładem.
Już mogę Wam napisać, że uwielbiam te kremy i stosuję je nieprzerwanie od dnia, w którym wpadły w moje ręce. Sprawdzają mi się genialnie. Nadkładam je pod krem z filtrem, pod makijaż, a nawet jako lekkie serum pod bardziej odżywczy krem na noc. Co ciekawe, po który krem bym nie sięgnęła niezależnie od tego, do jakiej cery jest przeznaczony, sprawdza mi się bardzo dobrze.
Składniki aktywne:
- Cera tłusta i mieszana MATT24 zapewnia długotrwały efekt bibułki matującej
- Cera normalna i mieszana AQUA24 zapewnia efekt nawilżającej maseczki
- Cera sucha i wrażliwa SWEETGEL, witaminy B5 i B3 zapewniają optymalne nawilżenie i przyjemne ukojenie jak po kojącej maseczce
Jestem przekonana, że te kremy idealnie sprawdzą się dla młodych dziewczyn, ale także te nieco starsze jak ja będą z nich zadowolone. Byłoby mi niezwykle trudno wybrać tylko jeden, ale jeśli bym musiała, to byłby to chyba ten do cery normalnej i mieszanej w ślicznym niebieskim kolorze. Moim zdaniem on sprawdzi się u większości kobiet i zdradzę Wam po cichu, że to między innymi jego będziecie mogli wygrać w konkursie, który ogłoszę już następnym razem.
Kremy esencje
To drugi rodzaj kremów, które znajdziemy w tej linii. Są już ciut bardziej treściwe, ale dalej leciutkie i szybko się wchłaniają. Przeznaczone są przede wszystkim do cer, które są szare, zmęczone i mają niejednolity koloryt.
Natychmiast rozświetlają i wygładzają skórę, poprawiają jej wygląd i sprawiają, że skóra wygląda zdrowo. Zapewniają idealną pielęgnację pod makijaż.
Składniki aktywne:
- Esencja z róży – nadaje skórze jedwabistą miękkość i zdrowy koloryt.
- Perfect skin complex – sprawia, że cera wygląda promiennie
Z tej serii mam krem na noc, który jest zdecydowanie bardziej treściwy niż kremy na dzień. Przeznaczony jest dla każdego rodzaju cery. Bardzo lubię go nakładać, szczególnie kiedy dokuczają mi jakieś podrażnienia. Rano moja skóra jest wypoczęta, odżywiona i wygląda po prostu bardzo dobrze.
Jednak Ideal Beauty to nie tylko pielęgnacja twarzy, znajdziemy tu także świetne produkty do ciała.
Body Make up
Idea Body Make up jest absolutnie genialna. Jest to jednocześnie balsam, który pielęgnuję skórę, ale to nie wszystko, bo kosmetyk jednocześnie poprawia i wyrównuje jej koloryt. Pomaga zakryć popękane naczyńka i inne przebarwienia. Jest to produkt z grupy tych ratujących życie, a także wszystkie spodenki i mini spódniczki, które do tej pory tylko leżały w szafie. Przynajmniej dla osób takich jak ja, których nogi „upiększają” pajączki i nęka zapalenie mieszków włosowych. Smaruje się nim i nie mogę się nadziwić, jak fajnie wygląda moja skóra, jaka jest od razu opalona, wygładzona i jak ładnie prezentują się moje nogi. Nie wiem, jak do tej pory mogłam nie mieć takiego produktu, przecież nie raz czytałam o takich balsamach, czy rajstopach w sprayu, ale chyba nie wierzyłam, że i u mnie mogą tak fajnie zadziałać. W moim Beauty Boxie znalazł się produkt ciemnej karnacji. Natomiast do osób z jasną cerą jest też drugi kolor przeznaczony do jasnej karnacji.
Tym sposobem dochodzimy do ostatniego produkty z linii Ideal Beauty, który znalazłam w pięknej różowej torbie od Sorayi – olejku.
Drogocenny eliksir olejków do cery normalnej i suchej
Nie raz już wspominałam o tym, jak bardzo lubię olejki w pielęgnacji mojej twarzy i ciała. Ten można używać zamiast kremu na noc, jako serum albo do masażu twarzy. A jak ja go używam? U mnie w tej chwili sprawdza się świetnie jako pierwszy krok w demakijażu, ładnie rozpuszcza podkład, pudry oraz makijaż oczu. Kilka razy zastosowałam go także na ciało i wchłania się bardzo przyzwoicie, nawet myślałam, że to suchy olejek. Natomiast moja mama, która ma bardzo suchą skórę, używa olejku na noc pod krem. Eliksir bardzo ładnie nawilża i wygładza jej skórę i pozwala się pozbyć przesuszonych miejsc. Mamy tu mieszankę oleju różanego, arganowego i migdałowego.
Jak widzicie, olejek ma bardzo ładne opakowanie nie ma co prawda pipety, ale dzięki temu, jak wytłumaczyły nam dziewczyny z Sorayi może mieć taką dużą pojemność za bardzo przystępną cenę, a dozuje się go naprawdę bez problemu.
Soraya Body Diet24
Kosmetyki antycellulitowe i wyszczuplające zawsze wzbudzają wiele kontrowersji. Mają mnóstwo przeciwniczek, które nie wierzą w ich działanie. Z drugiej strony wcale nie przeszkadza im to bardzo dobrze się sprzedawać. Bierze się to najczęściej stąd, że nie rozumiemy, że to nie jest tak, że posmarujemy się jakimś kremem i już od ręki będziemy szczupłe i piękne. Świadomość, że to tak nie działa, że kosmetyki są tylko wsparciem, a piękna figura to również dieta, ćwiczenia i ciężka praca, pozwoli nam w pełni cieszyć się z ich właściwości. Kosmetyki antycellulitowe i wyszczuplające o wiele lepiej ujędrniają i wygładzają naszą skórę niż zwykłe balsamy.
Soraya ma całą gamę takich produktów, ale stworzyła jeszcze coś nowego, coś bardziej intensywnego.
Nocne koncentraty wyszczuplające i antycellulitowe
Podczas snu skóra regeneruje się dziesięciokrotnie szybciej niż w ciągu dnia. W nocy zwiększa się przepuszczalność naczyń krwionośnych, ich dotlenienie, a składniki wchłaniają się znacznie szybciej. W czasie snu organizm pozbywa się toksyn, więc działanie kosmetyków antycellulitowych będzie skuteczniejsze. U mnie na pierwszy ogień poszedł ten wyszczuplający. Pachnie cudownie i na razie zauważyłam, że skóra po jego użyciu jest ładnie napięta.
Soraya Makeup Aqua
To linia, w której znajdziemy 3 rodzaje podkładów:
- Aqua Satin z VitaHyal Complex, to połączenie witamin i kwasu hialuronowego – podkład idealnie wygładza cerę i wyrównuje koloryt, jednocześnie zapewniając doskonałe nawilżenie.
- Aqua Cover z kwasem hialuronowym – podkład idealnie kryje wszelkie niedoskonałości cery i wyrównuje koloryt, jednocześnie zapewniając doskonałe nawilżenie.
- Aqua Matt z SilkyBlur Complext połączenie protein jedwabiu, z nowoczesnym pigmentem, który daje efekt retuszu niedoskonałości – podkład perfekcyjnie matuje cerę i wyrównują koloryt, jednocześnie zapewniając doskonałe nawilżenie. Nie zatykają porów.
U mnie znalazł się oczywiście matt. W tej chwili moja buzia jest opalona i kolor 103 jest dla niej idealny, ale spróbowałam też odcienia 102 i również wyglądał dobrze. To dowodzi, że podkład ładnie dopasowuje się do koloru skóry. Ma lekkie krycie, więc teraz na lato jest idealny. Wyrównuje koloryt, ale nie zakrywa wszystkiego jak maska. Ja na przykład lubię, jak moje piegi nieco prześwitują. Skóra po jego użyciu jest wygładzona i przyjemna w dotyku. Wygląda bardzo naturalnie jak moja tylko ładniejsza. Podkład matuje, ale nie jest to płaski mat. W ciągu dnia skóra zaczyna się delikatnie świecić, jest to jednak taki zdrowy blask.
Poniżej możecie zobaczyć kolor 102 103 i 104:
Moja skóra polubiła się także z wersją Satin, o dziwo, bo jest ona przeznaczona do cery suchej. Poniżej dwa najbardziej popularne kolory.
Na koniec wersja Cover, która jest najbardziej kryjąca i dla mnie lepiej sprawdzi się jesienią i zimą, kiedy zrobi się chłodniej. Ta wersja wydaje mi się najbardziej kremowa i ma z tego, co zauważyłam ciemniejsze odcienie niż dwie poprzednie. Poniżej dwa najbardziej popularne kolory:
Jako ostatnią pokażę Wam jeszcze bardzo miłą niespodziankę, która także znalazła się w moim Boxie, a było to oto takie pudełeczko.
W środku znalazłam coś, czym Soraya bardzo trafiła w mój gust. Piękną, delikatną bransoletkę, którą noszę naprawdę z przyjemnością.
Wszystkie kosmetyki możecie sobie dokładnie obejrzeć jeszcze na stronie Soraya.
To teraz jestem bardzo ciekawa, który kosmetyk spodobał Wam się najbardziej? Co chętnie byście przygarnęli? Jak myślicie, które produkty będzie można wygrać w konkursie?