Jak co miesiąc przyszła pora, żeby napisać o ulubieńcach. W czerwcu na to miano zasłużyły trzy kosmetyki. Pojawią się także i niekosmetyczni ulubieńcy myślę, że nie tylko moi. 🙂
- Elmex Sensitive Plus- pasta do zębów, chroni szyjki zębowe przed próchnicą oraz nadwrażliwością. Mimo, iż mam problem z nadwrażliwością zębów, a dokładniej szyjek zębowych, do tej pory wybierałam wybielające pasty do zębów. Jakoś nie wierzyłam, że pasta poradzi sobie z nadwrażliwością, do czasu kiedy nie użyłam zielonego elmexu. Ku mojemu zdziwieniu zadziałał praktycznie od pierwszego użycia i tym właśnie zagwarantował sobie miejsce w ulubieńcach czerwca.
- Dior Addict Lipstick Diorkiss w kolorze 578 – pomadka do ust. Przede wszystkim pomadka ma piękny kolor, który doskonale pasował mi w słoneczne, upalne dni. Jako, że tych upalnych dni nie było w czerwcu znowu tak wiele, kolor był świetny także i na te chłodne i deszczowe ;). Ma cudowne opakowanie, które w zależności od kąta padania światła mieni się wszystkimi kolorami tęczy. Pomadka ma bardzo przyjemną kremową konsystencję, przez co świetnie się rozprowadza, nie podkreśla suchych skórek i nie waży się na ustach. Ma przyjemny, jednak mało wyczuwalny zapach. Kolor pomadki wydaje się bardzo mocny, ale w rzeczywistości po nałożeniu na usta, uzyskujemy delikatny brudny róż. Daje ona bardzo fajne błyszczące wykończenie, prawie jak po użyciu błyszczyka.
- Clarins Eau Ressourcante- woda relaksująca do ciała o działaniu aromaterapeutycznym. Dla mnie to świetna mgiełka do ciała, cudowna na upalne dni. Łączy w sobie nuty cytrusowe, kwiatowe i moje ulubione ziołowe, z drewnem cedrowym. Jest bardzo kobieca, miękka, satynowa, wyrafinowana, a jednocześnie odświeżająca, kojąca i relaksująca. Nie ma w sobie zadziorności, tylko otula luksusowym, jedwabnym woalem. Nie zawiera alkoholu. Używałam jej z takim przejęciem, że zostało mi już tylko parę kropel. I co ja zrobię jak się skończy?! Zwłaszcza, że cena nie zachęca do ponownego zakupy, a i ja ciągle bym chciała czegoś nowego, czego jeszcze nie próbowałam. Podpowiedzcie jakie są Wasze ulubione mgiełki do ciała? Może znajdę coś co i mi się spodoba.
Na koniec jak już obiecałam niekosmetyczni ulubieńcy tego miesiąca, chyba się ze mną zgodzicie, że nie tylko moi 😉 ?