Pewnie jestem ostatnią osobą, która sięgnęła po magiczną rękawicę do demakijażu GLOV, ale skoro już jej używam, to chcę Wam opowiedzieć o tym, jak mi się sprawdza. Czy rzeczywiście wyrzuciłam wszystkie produkty do demakijażu i zmywam makijaż sama wodą?
Rękawica to prezent od Alicji z bloga Poradnik Bezradnik, a moja wersja jest przeznaczona do każdego rodzaju cery. Bardzo spodobała mi się idea rękawicy GLOV. Bez jakich kolwiek kosmetyków, czy wacików wystarczy sama woda.
Demakijaż to ważna sprawa, dbam o to nawet jak padam na twarz, żeby oczyścić swoją skórę. Własnie w takich przypadkach, kiedy jesteśmy zmęczone albo na jakimś wyjeździe rękawica GLOV wydaje się być idealnym rozwiązaniem.
Do oczyszczania twarzy używam zwykle olejku lub płynu micelarnego, a potem żelu, ale postanowiłam spróbować demakijażu samą wodą za pomocą rękawicy i już Wam mówię jak to się u mnie sprawdziło.
Czy rękawica Glov rzeczywiście zmywa makijaż?
Odpowiedź brzmi: tak zmywa, a przy okazji tez delikatnie peelinguje skórę. Wystarczy zamoczyć ją w ciepłej wodzie i przecierać, araczej delikatnie masować twarz. Schodzi wszystko nawet tusz do rzęs, przynajmniej ten zwykły, bo wodoodpornego nie używam. Nie dzieje się to jednak od razu, za pierwszym pociągnięciem, trzeba się trochę pomęczyć.
Tu zaczynają się schody, bo mam wrażenie iż mimo tego, że rękawica jest mięciutka nie sunie po skórze. Nie wiem jak to dokładnie określić, jest dość tępa i mam wrażenie,że jednak ciągnie mi skórę. Producent zaleca, żeby nie trzeć tylko delikatnie masować i tak właśnie staram sie robić. Nie zmienia to faktu, że żeby zmyć makijaż oczu trzeba je przetrzeć kilka razy.
W przypadku twarzy to tak nie przeszkadza, jednak w okół oczu skóra jest bardzo delikatna no i w moim wieku trzeba ją traktować juz naprawdę ostrożnie. Zatem na wyjazdy, w dni kiedy jestem zmęczona albo kiedy nie chce mi się używać wielu kosmetyków, jak najbardziej. Najczęściej jednak stosuję rękawicę GLOV z delikatnym płynem do mycia twarzy CeraVe i w ten sposób spisuje mi się bardzo dobrze. Żel sprawia, że materiał nie jest tępny, nie stawia oporu tylko delikatnie ślizga się po skórze.
Co ważne rękawicy można używać codziennie przez okres 3 miesięcy, potem należy ją wymienić. Starej wcale nie trzeba wyrzucać, można jej używać na przykład do sprzątania. Oczywiście nie można zapomominać o wypraniu i wysuszeniu jej po każdym użyciu.
Warto więc, czy nie warto?
Wiele przemawia za używaniem rękawicy GLOV, szczególnie ekologia. Jest wegańska i nadaje się do recyklingu. Dzięki niej zużyjemy o wiele mniej płatków kosmetycznych, oraz samych kosmetyków i plastikowych butelek w które są zwykle zapakowane. Dla skóry też to zapewne lepiej, kiedy nie musimy stosować często składowo dalekich od natury preparatów. Jednak ja mam mieszane uczucia i nie potrafię się jednoznacznie zdecydować. Chyba nie byłabym w stanie codziennie stosować tylko rękawicy GLOV, a może powinnam spróbować innej wersji? Może jest bardziej delikatna? W przypadku mojej skóry nie jest to takie super komfortowe, chociaż nie zaprzeczam, że skuteczne.
Jestem bardzo ciekawa czy znacie rękawice GLOV, jak się u was sprawdzają? Czy udaje wam się bez problemu zmywać nimi makijaż i przede wszystkim, czy wasza skóra to lubi?
Co sądzicie o ekologicznym aspekcie używania rękawicy GLOV? W końcu jeśli jesteście jej ciekawi to widzę, na stronie marki jest promocja walentylkowa i -15% na produkty.
- Wybielacz do zębów Dr. Martin Schwarz EXPERT 38% – ponowne spotkanie
- Naturalny Olej Moringa w pielęgnacji cery 40+
- MEDAVITA Huile D’Etoile Shininess Ritual – Zestaw rozświetlający
- Nowości Efektima – maseczki peel off i płatki pod oczy z retinolem
- Krem odżywczy na noc Diamond Cellular z kwasem salicylowym