Ostatnio na blogach aż roi się od informacji o promocjach i ofertach Biedronki i Lidla. Nie dziwi mnie to, bo często w tych sklepach można dostać fajne kosmetyki w przystępnych cenach. Chcę Wam dzisiaj polecić produkty, które rzeczywiście używałam i sprawdziły się u mnie na tyle dobrze, że chciałabym się nimi z Wami podzielić.

5 kosmetyków, które warto kupić w Biedronce

Pinio szampon i płyn do kąpieli 2w1.

Świetnie tanie szampony i płyny do kąpieli w jednym. Fajnie sprawdzają się nie tylko dla dziec,i ale także ja lubię po nie sięgać. Są w trzech wersjach zapachowych, truskawka. mandarynka i czekolada. Wszystkie mieliśmy już parę razy. Nadają się nie tylko do mycia włosów ale i do ciała. Są tanie, mają duże pojemności i fajne zapachy.

Cena to ok 5zł.

Garnier Fructis Oleo Repair Odżywka do włosów.

Jest to odżywka  przeznaczona do włosów przesuszonych i zniszczonych, czyli wypisz wymaluj takich jak moje. W składzie możemy znaleźć 3 olejki, z którymi moje włosy bardzo się polubiły:  olejek z oliwek, z avocado  i z karite. Siedzenie godzinami z odżywką na włosach to niestety nie dla mnie. Lubię widzieć natychmiastowe efekty i dzięki tej odżywce było to możliwe. Nakłada się ją na mokre włosy tylko na chwilę a zaraz potem spłukuje. Włosy po jej użyciu staja się niezwykle miękkie i gładkie. Pięknie się błyszczą, ładnie układają i wyglądają po prostu lepiej.

Pełną recenzję możecie przeczytać tutaj:

Perełka z drogeryjnej półki, czyli o Garnier Fructis Oleo Repair ;).

Koreańskie Maseczki do twarzy.

Lubię maseczki w płacie, a w tych mamy nie tylko  płat nasączony kosmetykiem. Znajdziemy tu kosmetyki dzięki, którym możemy przygotować naszą skórę do nałożenia maseczki. Mamy tu do zrealizowania trzy kroki. Pierwszy to umycie twarzy pianką, która mnie osobiście zachwyciła od pierwszego użycia. Czemu ? Bo niezwykle przypomina mi zarówno w konsystencji jak i działaniu mydełko do mycia twarzy Kanebo, którego kiedyś używałam. Ma konsystencję kremu do golenia :), a na twarzy zamienia się w delikatną piankę. Pięknie zmywa wszystkie zanieczyszczenia. Krok drugi to nałożenie serum. Jest to przezroczysty żel, który nakładamy na twarz i czekami aż się całkowicie wchłonie. Dopiero wtedy wyciągamy z opakowania właściwą maseczkę i nakładamy nasączony materiał na buzię. Jeśli zostało nam serum to możemy je jeszcze na ten płat nałożyć. Jednak jest on tam mocno nasączony, że ja nie widziałam takiej potrzeby i zarówno serum jak i piankę do mycia zużywałam dopiero na drugi dzień. Skóra po nich jest oczyszczona, rozjaśniona i wygładzona. Pory są oczyszczone i praktycznie nie widoczne. Nałożony na drugi dzień rano makijaż wygląda i trzyma się o niebo lepiej.

Cena to nie całe 6 zł.

Nivea łagodny szampon i płyn do kąpieli 2w1

Pisałam Wam ostatnio, że przerzuciłam się na bardziej łagodne szampony, ostatnio testowałam Dadę, a tym razem zdecydowałam się na szampon i żel w jednym od Nivea. Produkt jest przeznaczony dla dzieci, ale mnie to nie przeszkadza, bo używam go na zmianę z szamponem oczyszczającym. Jest to przezroczysty żel o bardzo delikatnym zapachu typowym dla serii dla dzieci Nivea. Może nie ma tak dobrego składu jak Dada ale zdecydowania bardziej umila mi mycie włosów. Nie plącze ich, nie stają się w trakcie mycia sztywne i sianowate. Dodatkowo w tej chwile jest w promocji i za 500 ml zapłacimy tylko nie całe 12 zł.

Płatki kosmetyczne

Płatki kosmetyczne niby zwykła rzecz, ale na pewno nie raz zdarzyło się Wam kupić takie, które się rozwarstwiają i nie da się ich wyciągnąć z opakowania w całości. Mnie strasznie to derywuje, ale nie mam z tym problemu odkąd odkryłam w Biedronce płatki Carea, tylko pamiętajcie żeby wybierać te z zielonym kolorem. Fioletowe niestety się rozwarstwiają.

Cena nie całe 3 zł za 120 płatków.

Oczywiście to nie są wszystkie kosmetyki które mogę Wam polecić, jeśli jesteście ciekawi innych piszcie, z przyjemnością rozszerzę tę listę. Ciekawa jestem natomiast na co Wy decydujecie się najczęściej a zakupach w Biedronce i co możecie mi polecić?