W sobotę odbyła się Pierwsza Komunia mojego dziecka. Było pięknie, pogoda na szczęście nam dopisała i spokojnie mogłam założyć swoją letnią sukienkę. Przy okazji takich uroczystości zawsze musimy zadbać o swój wygląd. Elegancka sukienka, ułożone włosy i nowe szpilki to jeszcze nie wszystko. Konieczny jest też odpowiedni dopasowany do okazji makijaż i manicure.

Przy tym ostatnim jakoś nie mogłam się zdecydować. Neony zupełnie nie pasują do takiej uroczystości, a delikatne róże i beżowe nudziaki nosiłam poprzednio i zupełnie nie miałam już na nie ochoty.  Wiedziałam, że na pewno chcę hybrydy, żeby mieć komfort i nie musieć się martwić, że coś mi odpryśnie. Niestety moje paznokcie są w kiepskim stanie. Miały sporo ubytków, ale wszystko udało się naprawić za pomocą żelu, który służy do przedłużania. Dodatkowo wszystkie paznokcie zostały pokryte cienką warstwą specjalnego żelu firmy Indigo, który można nakładać bezpośrednio na płytkę paznokcia. Kiedy już usiadłam i oddałam swoje paznokcie w ręce Asi, w końcu mnie olśniło. Bo, który kolor nadaje się lepiej na wielkie uroczystości, jest bardziej elegancki i klasyczny niż czerwień. Piękna, mocna, nasycona i pasująca do wszystkiego. Wybrałam tę klasyczną padło, więc na Semilac 027 i moje paznokcie wyglądały naprawdę pięknie. Świetnie też pasowały do białej sukienki i szarych szpilek. Zobaczcie zresztą sami, czyż to nie jest piękny kolor?

Mnie taka klasyczna czerwień niezwykle się podoba i czuję się w niej naprawdę bardzo wyjątkowo i elegancko.

Bardzo jestem ciekawa jaki manicure dla Was jest najbardziej klasyczny ? Wybieracie jak ja czerwień, czy stawiacie na zupełnie inny kolor?