Wraz z moimi dzieciakami Aurorą ( lat niedługo 9), Leo (lat 6,5) oraz dzielnie asystującym owczarkiem niemieckim Thorem (7 tygodni) bierzemy udział w Kreatywnym Konkursie organizowanym przez portal Poki.pl. Nasza praca została wykonana na podstawie naszej ulubionej gry o nazwie Fashion and Spa z kategorii „Gry metamorfozy„. w tym miejscu Leoś kazał wyraźnie zaznaczyć, że taka babska gra bynajmniej jego ulubioną nie jest, mimo to bardziej niż chętnie brał udział w wykonaniu pracy konkursowej. Natomiast Thor, też chłopak nie wnosił żadnych zastrzeżeń.
Archiwum kategorii: Pielęgnacja
Wygładzający peeling do twarzy Sylveco – tak czy nie?
Szaleństwo dotyczące kosmetyków Sylveco trwa w najlepsze i co rusz widzę i czytam ich recenzje. Nie byłabym oczywiście sobą gdybym także się z nimi nie zaznajomiła. Wzbogaciłam, więc moją pielęgnację o Wygładzający peeling do twarzy oraz Żel do mycia twarzy tymiankowy. Tym razem jednak skupię się na tylko na peelingu.
Łagodny płyn micelarny Tołpa Dermo Face Rosacal
Moja skóra jest dość kapryśna. Zwykle jest tłusta, ale bywają dni kiedy jest mieszana, albo takie kiedy jest ściągnięta i przesuszona. Ciężko jej dogodzić, bo nie zawsze lubi kosmetyki przeznaczone ściśle do jej typu. Zdarza mi się używać np kosmetyków do cery suchej i niektóre mi się sprawdzają. Płyn micelarny Tołpa Dermo Face Rosacal kupiłam bo jest przeznaczony do cery naczyniowej, czyli bardzo wrażliwej z nadzieją, że będzie bardzo delikatny.
Pat&Rub Relaksujący balsam do rąk trawa cytrynowa i kokos :)
Pierwsze co przychodzi mi do głowy, kiedy zerkam na Relaksujący balsam do rąk Pat&Rub, to zdecydowanie wyróżniający się zapach. Jego nutą przewodnią jest kokos i trawa cytrynowa, jednak ja bardziej wyczuwam w nim zapach migdałów połączony z zielskiem. To takie charakterne zestawienie i śmiem twierdzić, że nie każdemu się spodoba. Balsam jest naładowany mnóstwem dobroczynnych składników. Tylko czy przekładają się one na zadbaną i dobrze wypielęgnowaną skórę dłoni? bo przecież na tym nam najbardziej zależy. Tego dowiecie się z dalszej części notki, więc zapraszam.
Jak to to nakładać na twarz? czyli Krem ze śluzem ślimaka Sanbios- przebarwienia, plamy pigmentacyjne, trądzik.
Z czym ten krem ? Ze śluzem ślimaka? Fuj! Jak to nakładać na twarz? To najczęstsze reakcje koleżanek na wieść o tym jaki krem tym razem kupiłam. Mnie natomiast ten składnik bardzo ciekawił, bo wiele czytałam o jego wspaniałym wpływie na trądzik, przebarwienia i ogólną poprawę stanu skóry. Zdecydowałam się na Krem ze śluzem ślimaka Sanbios i jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdził czytajcie dalej.
Ulubieńcy maja 2015.
W końcu mamy czerwiec i prawdziwe ciepełko, maj nas w tym roku nie rozpieszczał piękną pogodą. W domu remont powoli dobiega końca, zostało jeszcze mnóstwo sprzątania. Zamiast wszech obecnej bieli, pojawiło się trochę kolorów, niektóre jasne, a inne bardzo ciemne. Bardzo mi się podoba taka zmiana i bardzo dobrze się z nią czuję. Ciekawe czy za kilka lat będę przemalowywać wszystko znowu na biało? ;). Wracając do spraw kosmetycznych chcę Wam dzisiaj pokazać po jakie produkty sięgałam w maju najczęściej.
Cytrusowy relaks i żel Le Petit Marseillais :) #AmbasadorkaLPM
W tym roku pierwszy raz zostałam Ambasadorką Le Petit Marseillais i dzięki temu mogę Was zabrać do słonecznej Prowansji skąd właśnie Le Petit Marseillais pochodzi. To prowansalska przyroda była inspiracją do stworzenia wyjątkowych zapachów nowych żeli pod prysznic. Jeden z nich to Delikatny żel pod prysznic Werbena i Cytryna, który całkiem niedawno pojawił się w sprzedaży, a drugi to Delikatny żel 2 w 1: pod prysznic i do kąpieli Pomarańcza i Grejpfrut. Ta wersja jeszcze nie miała swojej premiery, ale warto na nią czekać. Jestem pewna, że tak samo jak Werbena skradnie niejedno serce.
Rewitalizujący tonik z kwasem migdałowym Skinetic :).
Remont pochłonął mnie na całego, odrywam się jednak na chwilę od malowania i opowiem Wam dzisiaj o toniku z którym wiązałam dość spore nadzieje. Jest to Rewitalizujący tonik z kwasem migdałowym Skinetic.
Kasia M poleca – dwa tanie, wielofunkcyjne kosmetyki o dobrych składach ;).
Może się zdziwicie, chociaż pewnie dla wielu osób to nie będzie zaskoczenie, ale dzisiaj bohaterem dzisiejszego wpisu będzie płyn do higieny intymnej, a nawet dwa takie kosmetyki. Jeden jest już chyba wszystkim znany, uwielbiają go włosomaniaczki i wszyscy, którzy cenią jak najbardziej proste i naturalne składy. Mowa oczywiście o płynie Facelle, który możecie dostać w Rossmannie. O drugim możecie jeszcze nie wiedzieć bo pojawił się dość niedawno i jest to płyn Intimea, dostępny w Biedronce. Jednak tylko jedna, jedyna jego wersja ma dobry skład i myślę, że może być godnym zastępcą płynu Facelle.