Archiwum kategorii: Pielęgnacja
5 zmian w pielęgnacji cery, które sprawiły, że moja skóra wygląda lepiej.
Zawsze narzekam na swoją skórę bo ciągle mam z nią jakieś problemy, mimo swoich 36 lat wciąż borykam się z trądzikiem. Moją zmorą jest także nadprodukcja sebum oraz przebarwienia, nierówności, rozszerzone pory, a także drobne zmarszczki. Ostatnio jednak jakby coś drgnęło i stan mojej skóry uległ poprawie. Jestem pewna na 99%, że wpływ na to miała bardziej świadoma pielęgnacja i zmiany jakie w niej wprowadziłam.
Ulubieńcy sierpnia 2015 :)
Tym razem postanowiłam zdążyć z ulubieńcami choćby nie wiem co, więc oto jestem i zapraszam Was do poznania kosmetyków, których używanie sprawiało mi sierpniu wiele radości.
Nacomi wyszczuplający mus do ciała o zapachu mango dostarczy Ci przyjemnych doznań :)
Moja radość była ogromna kiedy w małej drogerii gdzie często robię zakupy pojawiły się kosmetyki naturalne. Między innymi na półkach wypatrzyłam Nacomi oraz Sylveco i oczywiście nie omieszkałam kupić sobie coś na spróbowanie. W oko wpadł mi między innymi Nacomi wyszczuplający mus do ciała o zapachu mango i to o nim chcę Wam dzisiaj opowiedzieć.
Bioderma Sebium H2O Płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu :) – każdy chce go mieć :)
To była chwila nieuwagi, niestety tyle wystarczyło, żeby znalazł się w szczękach przerażającego potwora! Jego zęby były tak ostre, że bez problemy mogłyby podziurawić go na sito, a wtedy nie było by już ratunku… Całe jego wnętrze zostało by tutaj pod krzakiem róży. Co robić pomyślał, czy jest jeszcze dla mnie nadzieja?
Ratunek przyszedł nie wiadomo skąd, tak nagle, że nawet nie zdążył zauważyć co się stało…jedno szarpnięcie i już był na wolności. Teraz tylko delikatne rysy zębów potwora, świadczyły o tym w jak wielkim niebezpieczeństwie był jeszcze przed chwilą…
On…
Micel Biodermy, cudownie uratowany przed zeżarciem przez Thora – trzymiesięcznego szczeniaka owczarka niemieckiego 😀 😉
Jakieś czas temu wzięłam udział w konkursie Biodermy Wielkie Testowanie wygrałam w pierwszym etapie i dzięki temu mogłam przetestować Bioderma Sebium H2O Płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej.
Ulubieńcy lipca 2015
Upały nie dają mi żyć chodzę pod prysznic rano, w południe i wieczorem, żeby się trochę schłodzić. Dzisiaj nawet Thor zaliczył pierwsze polewanie prysznicem, bo ze względu na swoją długą sierść strasznie mu gorąco. Na początku trochę się bał, ale jak go już wyciągnęłam był bardzo zdesperowany, żeby znowu wskoczyć do wanny. Jednak dzisiaj nie o Thorze, a o ulubieńcach, którzy sprawdzają się nawet w takich upałach. Czytaj dalej
Botanique kosmetyki naturalne, które musisz poznać ! :)
Może tego nie wiecie, ale kiedyś byłam zapaloną naturomaniaczką. W mojej lodówce było pełno olejków, hydrolatów i własnoręcznie robionych maseczek. Trwało to kilka lat i w sumie nie pamiętam teraz czemu od tego odeszłam. Pewnie to przez mój ciągły przymus szukania kosmetyku idealnego, sprawdzania nowości i szukania ciągle czegoś lepszego. Ostatnio najczęściej w mojej pielęgnacji goszczą dermokosmetyki, ale do kosmetyków naturalnych mam sentyment i wracam do nich z przyjemnością. Dzisiaj chcę Wam przedstawić kosmetyki naturalne
które testowałam przez ostatnie tygodnie. Jeśli jesteście więc ciekawi, czy wniosły coś nowego w pielęgnację mojej dojrzałej, ale tłustej i trądzikowej skóry, zapraszam Was do czytania i oglądania.
Sylveco tymiankowy żel do twarzy – nieidealny ale czy znajdę coś lepszego?
Produkty naturalne podbijają na nowo moja kosmetyczkę i muszę Wam powiedzieć, że moja cera bardzo dobrze na tym wychodzi. W sumie tych kosmetyków znalazło się u mnie kilka i niedługo Wam o nich opowiem, ale dzisiaj chciałabym przybliżyć Wam Sylveco tymiankowy żel do twarzy.
Sanbios mydło naturalne wykonywane ręcznie z zieloną glinką – skóra czysta, że aż piszczy ;)
Pisałam Wam jakiś czas temu, że niedaleko mojej miejscowości odkryłam fajny sklep zielarski, kupiłam tam między innymi Krem ze śluzem ślimaka z którym się bardzo polubiłam. Przy okazji sięgnęłam też po ręcznie robione mydło z glinką zielona, bo wydało mi się najbardziej odpowiednie do mojej skóry.
Żel aloesowy kojąco regenerujący Parapharm Therapy ;)
Żel aloesowy kojąco regenerujący Parapharm Therapy to mój drugi żel tego typu, wcześniej zużyłam polecany przez wiele osób żel Gorvita, jednak nie mogłam go znaleźć żeby kupić ponownie, dlatego zdecydowałam się na żel innej firmy.