Pudełka z kosmetykami już nikogo nie dziwią, jednak w znakomitej większości są to pudełka dla kobiet. Czasem się oczywiście trafi też coś, co mogą używać i panowie, ale całe męskie pudełko? To jednak należy jeszcze zdecydowanie do rzadkości. Byłam, więc ogromnie ciekawa, co w takim męskim box-ie może się znaleźć i czy zawartość sprosta wymaganiom panów. Jeśli i Wy jesteście ciekawi, zajrzyjcie do środka razem ze mną i zobaczcie co kryje męski MBOX Shinybox.
Nie koniecznie przepadam za facetami, którzy mają więcej kosmetyków niż ja, ale lubię zadbanych mężczyzn, którzy nie boją się kremu do twarzy, odżywki do paznokci, czy fajnych perfum. Mój mąż co prawda kremów nie używa, ale innych kosmetyków jak najbardziej i męski box został przez niego łaskawie zaakceptowany. Może nie w całości, ale jednak.
Co znaleźliśmy w pudełku?
SEMILAC SPA FOR MEN
Szczerze Wam powiem, że pierwsze w oko wpadło nam eleganckie granatowe pudełko z napisem Semilac. W tym momencie poczułam lekkie ukłucie zazdrości, bo w naszym kobiecym box-ie nigdy czegoś takiego nie znalazłam. Uczucie to wzmogło się jeszcze po otwarciu pudełka i obejrzeniu zawartości. Nie tylko kobiety mają problemy z kruchymi łamiącymi się paznokciami, mężczyznom też to się zdarza. W rytuale Semilac SPA for men znajduje się, aż 5 różnych preparatów, które pomogą z tym walczyć.
Są odżywki wzmacniające, rozjaśniające paznokcie, a nawet utwardzacz, którego spróbowałam sama. Nie dość, że paznokcie od razu stały się twarde, to w dodatku w ogóle nie było widać, że są pomalowane, ponieważ utwardzacz zaraz po wyschnięciu staje się matowy i niewidoczny na paznokciach. Moim zdaniem jak dla faceta to trochę tego za dużo, wystarczyła by na przykład odżywka i utwardzacz, bo reszty i tak pewnie nie użyją. Cena takiego zestawu to około 49,95 zł. Coś czuję, że będę podkradać te cuda ;).
Rzućcie okiem bo jest też wersja dla kobiet:)
Kolejny produkt, który znaleźliśmy w box-ie to:
PILOMAX SERUM PRZECIW WYPADANIU WŁOSÓW
Serum łagodzi podrażnienia i nawilża skórę głowy, a także zapobiega utracie wody. Reguluje wydzielanie sebum, ma także właściwości przeciwgrzybiczne i przeciwłupieżowe. Chroni przed promieniami UV i nadaje połysk włosom, a także stymuluje odnowę komórek naskórka. Mąż ostatnio narzeka na wzmożone wypadanie włosów sprawdzimy więc, czy to serum mu pomoże. Cena ok 60 zł.
Oprócz tego w MBOX znalazły się różnież dwa produkty do pielęgnacji stóp:
MANFOOT ANTYPERSPIRUJĄCY, ODŻYWCZY KREM DO STÓP
Pierwszy z nich to krem do stóp z problemem nadmiernej potliwości. Ma on za zadanie pomagać utrzymać właściwą higienę stóp. Odżywić i uelastycznić skórę oraz redukować nieprzyjemny zapach, a także zmniejszyć potliwość. Cena to 22,90 zł.
MANFOOT DEZODORANT DO OBUWIA I STÓP
Produkt ten może być stosowany zarówno do obuwia, jak i na stopy. Pachnie zieloną herbatą, a w jego składzie znajdziemy między innymi bloker zapachów SINODOR oraz srebro koloidalne, które ma właściwości antybakteryjne. Nadaje się do każdego rodzaju obuwia. Cena tego produktu to także 22,90 zł.
Kolejny produkt będzie świetny dla brodaczy, przez co w ogóle nieprzydatny dla mojego męża.
PAN DRWAL OLEJEK DO BRODY
Produkt ten jest przeznaczony do pielęgnacji brody, ale także skóry twarzy. Odżywia, ale nie pozostawia na skórze tłustego filmu. Jest to produkt naturalny, jego cena to 29,00 / 10 ml.
Jako dodatki w męskim boxie znalazły się saszetka do sporządzenia napoju proteinowego NATURED oraz próbka całkiem przyjemnych perfum VABUM.
Bardzo jestem ciekawa Waszej opinii o męskim box-ie? Podoba Wam się bardziej niż te dla kobiet? Jak myślicie, Wasi mężczyźni ucieszyliby się z takiego pudełka?
W przypadku mojego męża większość kosmetyków jest ok, ale jeśli takie pudełko dostałby mój tato, to na pewno brakowałby mu kremu do twarzy. Mnie ogólnie męski box się bardzo podoba, szczególnie za sprawą zestawu od Semilaca. Jeśli macie ochotę to męskiego boxa możecie zamówić tutaj.
