EFEKTIMA myjący mus do ciała z wyciągiem z limonki i olejem z awokado

EFEKTIMA myjący mus do ciała z wyciągiem z limonki & olejem z awokado

EFEKTIMA myjący mus do ciała z wyciągiem z limonki i olejem z awokado to produkt, który wywołuje uśmiech na mojej twarzy za każdym razem, kiedy na niego spojrzę. Czemu? Otóż dzięki niemu przekonałam się, jak ważne jest czytanie instrukcji, nawet jeśli chodzi o tak niewinny kosmetyk. Jeśli jesteście ciekaw,i do czego go użyłam zamiast do mycia ciała, koniecznie czytajcie dalej.

Zacznijmy może jednak od najważniejszej rzeczy, o której nie można nie wspomnieć przy tym produkcie. Jest to mianowicie niesamowity wprost zapach. Taki orzeźwiający, cytrusowy i zielony. Dokładnie taki jakie uwielbiam, szczególnie w ciepłe dni. Ciepłych dni, jak zresztą wiecie tej wiosny mamy, jak na lekarstwo, musimy zatem rekompensować sobie to w inny sposób. Ten mus będzie idealny jeśli chcecie poczuć wiosnę, a nawet gorące, pełne owoców i cudnych zapchów lato już teraz.

EFEKTIMA myjący mus do ciała z wyciągiem z limonki & olejem z awokado

Kolejna niesamowita i muszę przyznać niecodzienna rzecz w musie Efektimy to konsystencja. Ciężko mi ją określić, ale najbliżej jej będziemy wyobrażając sobie bąbelkującą bitą śmietanę z odrobiną olejku. Umiecie sobie to wyobrazić? Jeśli nie to koniecznie musicie sobie kupić ten mus i spróbować. No i samym kolorem ten kosmetyk oczywiście już kusi, aż chce się po niego sięgać.

EFEKTIMA myjący mus do ciała z wyciągiem z limonki & olejem z awokado

Mus myje pięknie, wygodnie się go używa i jedyne czego można by sobie życzyć, to aby był większy. Nie jest niestety super wydajny, no ale nie jest to przecież płyn i można się było tego spodziewać.

Oprócz tego, że kosmetyk ten myje i odświeża skórę, to w dodatku pięknie ją pielęgnuje. Nie wysusza, nie podrażnia, a pozostawia ją nawilżoną i odżywioną. Po myciu nim niemusze sięgać po balsam do ciała, bo zwyczajnie nie jest już potrzebny. Rzadko to się zdarza, ale kosmetyk robi dokładnie to, co obiecuje nam producent.

Skład
EFEKTIMA myjący mus do ciała :

EFEKTIMA myjący mus do ciała z wyciągiem z limonki & olejem z awokado

Jak widzicie skład nie jest zły, chociaż nie jest to oczywiście produkt naturalny. Mnie to jednak zupełnie nie przeszkadza, bo mus efektimy daje mi wiele radości w trakcie jego używania.

Do czego używłam musu zamiast do mycia ?

Dobra to teraz Wam opowiem czemu mi się chce śmiać, kiedy na niego patrzę, a śmiać mi się chce oczywiście z siebie nie z niego. Otóż jestem jedną z tych osób, co nie czytają instrukcji. Wciskam, aż zadziała ;). No bo kto by nie wiedział jak używać musu do ciała? Przecież to nic prostszego. Zresztą nie jeden mus już miałam, to czemu bym miała nie wiedzieć jak go używać. No i użyłam go do smarowania ciała :D. Tak dobrze widzicie. Skóra była po nim super, choć trochę się lepiła, ale mówię z olejkiem jest pewnie dlatego.

I tak patrze w końcu na opakowanie i oczom nie wierzę, bo tam jak byk napisane jest myjący! Trzeba było widzieć moją minę jak, to do mnie dotarło. Odrazu weszłam jeszcze raz do wanny i wszystko spłukałam. Na szczęście zrobiłam tak tylko raz czy, dwa zanim się zorientowałam. Jeśli już skończyliście się śmiać, to pewnie się zastanawiacie, czy od tej pory już zawsze będę czytać instrukcje. No cóż, postaram się, jednak znając życie niczego wolę nie obiecywać.

Musy Efetima są dostępne w dwóch wersjach zapachowym limonka i malina. Mnie jednak bardziej ciągnie do zielonego, bez wahania więc zdecydowałam się właśnie na limonkę. Zupełnie tego nie żałuję, bo zapach okazał się fantastyczny. Jednak jeśli mam być szczera to maliny też jestem ciekawa. Cena tych kosmetyków to ok 12 zł, chciaż ostatnio widziałam je w Rossmannie i wydaje mi się, że była wyższa.

Znacie musy myjące Efektima? Zdażyły wam się kiedyś jakieś śmieszne wpadki z kosmetykami? Pocieszcie mnie, że nie tylko ja jestem taka gapa :).