Baza zamiast podkładu? – czyli Fluid – baza wygładzająco – kryjąca Cashmere

Fluid - baza wygładzająco - kryjąca Cashmere

Bazy Cashmere ciekawiły mnie od dawna i w końcu Fluid – baza wygładzająco – kryjąca Cashmere trafiła w moje ręce dzięki BLOGmedia. Czy się sprawdziła? Czy jestem z niej zadowolona? Tego dowiecie się, czytając poniższy tekst.

Fluid – baza Cashmere to według producenta kosmetyk multifunkcyjny. Kryje i ujednolica koloryt skóry, ale nie  tworzy efektu maski. Dzięki składnikom odbijającym światło niweluje niedoskonałości i nierówności skóry. Dopasowuje się do jej kolorytu. Ma lekką kremową konsystencję, przyjemnie się aplikuje i zostawia cerę kaszmirowo gładką. Ma także zapewniać skórze luksusową pielęgnację, dzięki zawartych w niej składnikom.

Wśród, tych składników aktywnych znajdziemy:

  • Olej migdałowy, który chroni skórę przed wolnymi rodnikami i zabezpiecza przed utratą wody
  •  Magnesy wilgoci, które zapewniają natychmiastowe nawilżenie skóry, poprawiają elastyczność i gładkość
  •  Ekstrakt ze złotej algi, który, wzmacnia i regeneruje barierę lipidową skóry, a także łagodzi podrażnienia i zapobiega zaczerwienieniom

Fluid - baza wygładzająco - kryjąca Cashmere

Przede wszystkim bardzo podoba mi się samo opakowanie bazy. Bardzo ładne i eleganckie, ze złotymi dodatkami, które sprawiają, że na kosmetyk przyjemnie się patrzy. Zawiera też pompkę, która zdecydowanie ułatwia aplikację produktu.

Fluid - baza wygładzająco - kryjąca Cashmere

Mój kolor to 03 beige, ale w gamie kolorystycznej znajdziecie jeszcze 3 inne kolory. Dwa jaśniejsze i jeden ciemniejszy. Kolor wpada w żółte tony i dla mnie na chwilę obecną, kiedy moja skóra jest opalona, jest odpowiedni.

Fluid - baza wygładzająco - kryjąca Cashmere

Używam tej bazy bardziej jako podkładu, ma średnie krycie, dobrze rozprowadzona nie powoduje efektu maski. Przy mojej mieszanej, przetłuszczającej się cerze nie sprawdza mi się nakładanie zbyt wielu warstw kosmetyków na skórę, dlatego zawsze używam jej solo. Świetnie sprawdza mi się na lekkim żelowym hydro kremie Soraya, ale już na kremie z filtrem jest gorzej. Nie jest to jednak wina bazy, a kremu który posiadam. Chociaż w sumie najbardziej to moja wina, bo zamiast grzecznie kupić Vichy Ideal Solei, który w moim przypadku sprawdza się rewelacyjnie, zachciało mi się szukać czegoś nowego.

Baza jest lekka, ma kremową konsystencję, która przy kontakcie ze skórą przechodzi w pudrową, dzięki czemu tak na co dzień, w ogóle jej nie przypudrowuje. Robię to na większe wyjścia, kiedy chcę mieć pewność, że moja skóra przez dłuższy czas będzie wyglądać dobrze. Kosmetyk najlepiej sprawdza mi się nakładany palcami. Jeśli stosuję jajko, albo szczotkę do podkładu to zdarza mi się zrobić sobie gdzieś plamę.

Skóra po użyciu bazy jest wygładzona i przyjemna w dotyku. Robi się matowa, ale nie jest to taki płaski mat, raczej satyna. Buzia przez dłuższy czas wygląda dobrze, chyba że jest duży upał albo nałożę zbyt ciężki krem, wtedy szybko się świeci.

Zresztą zobaczcie sami poniżej zdjęcie bez makijażu:

Fluid - baza wygładzająco - kryjąca Cashmere

Tutaj z samą bazą:

Fluid - baza wygładzająco - kryjąca Cashmere

I w pełnym makijażu:

Fluid - baza wygładzająco - kryjąca Cashmere

Ja z tej bazy jestem zadowolona. Ciekawa jestem natomiast jak Wam się podoba efekt, jaki daje? Znacie bazę wygładzająco – kryjąca Cashmere? 

Podobne wpisy:

Rozświetlająca zielona baza pod makijaż Mexmo Perfect Skin