Atoperal Baby Emulsja do ciała nie tylko dla dzieci ;).

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie po krótkiej świątecznej przerwie, mam nadzieją, że nie objedliście się tak strasznie jak ja. Jeśli tak to zawsze możecie przejść razem ze mną na dietę ;), albo tak jak ja znowu zacząć biegać :).
Emulsję Atoperal Baby poleciała nam pani doktor, kiedy moje dzieci miały problemy z przesuszoną skórą, ale nie byłabym oczywiście sobą, gdybym też jej nie spróbowała.
 

Co obiecuje producent:
Skład:
Moja opinia:
Emulsję otrzymujemy w sporej tupie z miękkiego plastiku. Możemy ją postawić na zakrętce, która jest zamykana na zatrzask. Zamykanie na szczęście działa sprawnie, nie zacina się i łatwo otwiera i zamyka.
Emulsja ma biały kolor, ale nie bieli skóry. Konsystencję ma niby tłustawą, ale dość lekką. Wchłania się szybko i nie pozostawia tłustej warstwy. Nie ma jakiegoś specjalnego zapachu,  trochę taki apteczny, a trochę jak kosmetyki dla niemowląt.
U dzieci sprawdziła się świetnie, kiedy w zimne dni miały mocno przesuszoną skórę. Do tego stopnia, że robiły się na niej takie czerwone suche place, albo drobne krostki. W tych miejscach skóra swędziała i bolała. Smarowaliśmy je raz, a czasem dwa razy dziennie i w szybkim tempie wszystko ładnie schodziło. Czerwone place bladły i znikały, a skóra nie była już taka przesuszona, tylko ładnie nawilżona i gładka. Atoperal Baby fajnie łagodził także swędzenie skóry wywołane przesuszeniem i alergią. U siebie stosowałam emulsję na suchą skórę nóg, mam z tym problem szczególnie na łydkach i także byłam bardzo zadowolona z efektów. Skóra szybko się regenerowała. Była natłuszczona, gładka i elastyczna. Emulsję łatwo rozsmarować i szybko wsiąka w skórę, tak że od razu można założyć ubranie. U nas okazała się niezastąpiona w zimie, ale coś mi się wydaje, że w lecie też nieraz nam się przyda. Zawiera d-pandtenol, z którym moja skóra bardzo się lubi i olej makadamia, więc myślę że będzie się świetnie nadawała do łagodzenia podrażnień także w ciepłe dni.. Do kompletu można było dokupić jeszcze piankę do mycia i emulsję do kąpieli, ale u nas wystarczyła sama emulsja do smarowania.
Podsumowując emulsja Atoperal Baby świetnie sprawdza się nawet przy skórze alergicznej, mocno przesuszonej i szorstkiej. Łagodzi stany zapalne skóry, delikatnie ją nawilża i natłuszcza, sprawia że staje się gładka i elastyczna. Jeśli Wy albo Wasze maluchy mają problemy z suchą swędzącą skórą, wypróbujcie ją koniecznie.
A jak Wy radzicie sobie w takich sytuacjach ? Jakich kosmetyków używacie, żeby ratować podrażniona i suchą skórę?