Aromatyczna kąpiel z żelami Oriflame

Żel-pod-prysznic-Feel-Good

Jesień to zwykle ciężki czas, szczególnie ta brzydka, szara, mokra i zimna. W tym roku, jak na razie mamy dużo szczęścia i pogoda na prawdę nas rozpieszcza. Jednak jesień, to dla mnie zawsze czas rozgrzewającej herbaty imbirowej, aromatycznych zapachów, otulających jak kaszmirowy szal perfum. Po prostu życie od razu wygląda lepiej, kiedy otaczają nas piękne zapachy. Dlatego dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o dwóch żelach, które towarzyszą mi w trakcie kąpieli. Jeden budzi mnie i dodaje energii rano, a drugi wycisza i uspakaja wieczorem.

Mowa tu oczywiście o żelach Oriflame z serii Feel Good. Przyznam, że nie miałam pojęcia, że Oriflame ma tak cudnie pachnące i aromatyczne żele, bo gdybym wiedziała, sięgnęłabym po nie już dawno.

Żel pod prysznic
Feel Good Be Happy z olejkami eterycznymi Krwista pomarańcza i kurkuma

Żel-pod-prysznic-Feel-Good-be-happy


Żel pod prysznic Feel Good Be Happy pierwszy wpadł w moje ręce. Sięgnęłam po niego na szybko rano, bo rano zwykle nie mam czasu na nic, potrzebuję dużo energii i orzeźwienia. Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę. Żel pod prysznic ma naprawdę orzeźwiający zapach czerwonych pomarańczy i kurkumy. Budzi, dodaje energii i rzeczywiście człowiek otulony takim aromatem z automatu jest jakiś taki bardziej zadowolony i szczęśliwy. O pranku takie uczucie jest na wagę złota. Powie Wam to każda matka, dla której poranki nie wyglądają jak na Instagramie, która musi ogarnąć siebie i dzieci, a w dodatku zdążyć nie tylko do szkoły, ale i do pracy. Rano nie ma czasu na nic, to walka o przetrwanie :).

Skład:

Żel-pod-prysznic-Feel-Good

Skład jak widzicie raczej drogeryjny, ale zapach, konsystencja, która najbardziej przypomina mi płynny miód rekompensuje wszystko. Te żele pachną naprawdę genialnie.



Relaksujący żel pod prysznic
Feel Good Be Happy z olejkami eterycznymi lawenda i drewno cedrowe

Żel-pod-prysznic-Feel-Good-chill-aut


Za to wieczorem sięgnęłam po ten żel i to znowu okazał się bardzo dobry wybór. Mamy tu lawendę i drzewo cedrowe i zapach jest niesamowicie relaksujący i wyciszający. Fajnie koi zmysły i uspakaja, lepiej się potem śpi. Jest idealny do stosowania wieczorem, kiedy potrzebujemy relaksu po ciężkim dniu.


Jeśli najdzie mnie ochota i aby móc się rozkoszować zapachami dłużej, to oba żele stosuję też jako płyny do kąpieli. Nalewam trochę do wanny i to wystarczy, aby pachniała cała łazienka. Czuć je jeszcze długo po kąpieli, nawet kiedy już wypuszczę wodę z wanny.

Skład:

Żel-pod-prysznic-Feel-Good

Konsystencja obu żeli, tak jak wspomniałam, jest lejąca i najbardziej mi przypomina płynny miód. Nie są one jednak wodniste i niewydajne. Jeden ma kolor pomarańczowy, a drugi jasnolawendowy. Cena jak widzę, też nie jest wygórowana, bo kosztują ok 10 zł.

Żel-pod-prysznic-Feel-Good-konsystencja


Znacie któryś Żel pod prysznic Feel Good Oriflame? Jakie zapachy lubicie używać wieczorem, a jakie rano?