Piękny, chociaż nietrwały! Zoziskrzony piasek Coral.

O dawna miałam ochotę na pisakowy lakier do paznokci, myślałam o czymś od Wibo, niestety do Rossmana mam strasznie nie po drodze.W końcu postanowiłam o pisaki zapytać w miejscowej drogerii i takim sposobem stałam się właścicielką pięknie roziskrzonej czerni z efektem piasku Coral.
 
 

Co obiecuje producent:
 
Super trwała ochronna emalia do paznokci. Kompleks PROSILK z proteinami jedwabiu pielęgnuje paznokcie chroniąc je przed promieniowaniem UV.
 
Sposób użycia: Nałożyć dwie warstwy emalii na suche i odtłuszczone paznokcie.
Moja opinia:
Opakowanie: Prosta kwadratowa butelka z przeźroczystego szkła.
Pędzelek: Dość długi i szeroki, wygodnie się nim maluje.
Kolor: Czerń, mieniąca się różnokolorowymi drobinkami. Są złote, srebrne, czerwone, żółte, zielone, niebieskie, fioletowe i na pewno jeszcze kilka innych.
Konsystencja: Lakier jest gęsty, zawiera różnokolorowe drobinki brokatu – bardzo drobniutkie.
Nakładanie: Przez to, że jest gęsty malowanie nie należy do najłatwiejszych, ważne żeby lakier nakładać dość szybko i możliwie za jednym pociągnięciem. Producent zaleca 2 warstwy, ale już nawet jedna nałożona na bazę daje zadowalający efekt. Schnie dość szybko.
Trwałość: Tu niestety szału nie ma. Lakier odpryskuje już na drugi dzień po pomalowaniu.
Zmywanie: Nie mam co prawda doświadczenia w zmywaniu lakierów piaskowych, więc może ja coś robię źle, bo zmywanie tego lakieru to droga przez mękę. Na prawdę trzeba się namęczyć, żeby go usunąć. Jednorazowe przetarcie wacikiem nasączonym zmywaczem nie daje praktycznie żadnego rezultatu, trzeba trzeć, trzeć i jeszcze raz trzeć. Macie na to jakieś sposoby?
Efekt: Popatrzcie sami, czyż nie jest piękny !? :). Chociaż na pewno lepiej by wyglądał na ładnych paznokciach, którymi ja niestety ostatnio nie dysponuję.
Pojemność : 11ml. Cena: ok 6zł.
Podsumowanie: Bardzo lubię ciemne lakiery, więc ten od razu wpadł mi w oko. Na paznokciach wygląda świetnie, a efekt piasku bardzo przypadł mi do gustu. Szczególnie podobają mi się te migoczące na różne kolory drobinki. Niestety lakier nie jest trwały, u mnie wytrzymuje maksymalnie jeden dzień. Nakładam go zwykle na odżywkę Eveline 8w1. Ciekawe czy zastosowanie jako podkładu i odżywki i innego lakieru przedłużyło by jego trwałość. Jak myślicie?

Podoba Wam się taki efekt? Lubicie piaskowe lakiery? I przede wszystkim jak je zmywacie?