Atoperal Baby Emulsja do ciała nie tylko dla dzieci ;).

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie po krótkiej świątecznej przerwie, mam nadzieją, że nie objedliście się tak strasznie jak ja. Jeśli tak to zawsze możecie przejść razem ze mną na dietę ;), albo tak jak ja znowu zacząć biegać :).
Emulsję Atoperal Baby poleciała nam pani doktor, kiedy moje dzieci miały problemy z przesuszoną skórą, ale nie byłabym oczywiście sobą, gdybym też jej nie spróbowała.
 

Czytaj dalej

Wszechstronny płyn micelarny – Vichy, Purete Thermale, Soluzione Micellare 3 in 1 (Płyn micelarny 3 w 1).

Wspominałam Wam już ostatnio, że przechodzę kurację kwasami. W związku z tym musiałam przestać używać do mycia buzi mydełka Clinique i przejść na bardziej delikatny sposób oczyszczania skóry. Wybrałam do tego płyn micelarny Vichy, Purete Thermale, Soluzione Micellare 3 in 1 (Płyn micelarny 3 w 1) i jak się już pewnie domyślacie był to trafny wybór.

Czytaj dalej

Jak w czasie dnia opanować świecenie skóry, czyli bibułki matujące Shiseido.

Mam duże problemy ze świeceniem się skóry, dlatego bibułki matujące to w moim przypadku konieczność. To tyle w sprawie teorii, bo w praktyce bywa różnie. Bibułki kupiłam już dawno temu, na początku używałam ich regularnie, a potem mi się gdzieś zgubiły i na jakiś czas o nich zapomniałam. Ostatnio je znalazłam i odkryłam na nowo, a mowa o bibułkach matujących Shiseido. Kupiłam je na allegro i w tej chwili nie pamiętam już za ile, coś mi się wydaje że z przesyłką było to nie całe 40 zł.W opakowaniu znajduje się z tego co pamiętam 120 sztuk.

Czytaj dalej

Przełom w pielęgnacji włosów czyli Odżywka Obudowująca Nivea Long Repair.

Mało, który produkt wywiera na mnie na tyle pozytywne wrażenie, że mam ochotę kupić następne opakowanie. Jednak z odżywką Nivea Long Repair jest inaczej, moje włosy pokochały ją, już od pierwszego użycia. Wspominałam Wam już o niej w ulubieńcach marca, ale uważam że zdecydowanie zasługuje na osobny post.

Czytaj dalej

Ulubione w marcu:).

kosmetyki ulubione w marcu
W marcu mocno przyłożyłam się do pielęgnacji włosów, zapisałam się na blogu Anwen do akcji „Marzec miesiącem olejowania” i niesamowicie się z tego powodu cieszę. Przede wszystkim odkryłam inne sposoby olejowania, niż po prostu nakładanie oleju na suche włosy. Jak się już pewnie domyślacie ulubieńcy marca będą przede wszystkim włosowi :).

Czytaj dalej

Kolorowo mi – Pudry, których najczęściej używam :).

Tak samo jak nie nie używam jednego podkładu, nie używam także jednego pudru. Obecnie mam trzy produkty, które najbardziej lubię i najczęściej stosuję. Dwa sypkie i jeden w kamieniu. Makijaż bez utrwalenia pudrem u mnie niestety nie ma racji bytu, ze względu na moją mocno świecącą skórę. Dzięki tym produktom zyskuję dodatkowy czas, kiedy moja buzia wygląda znośnie. Jeśli jesteście ciekawi moich faworytów zapraszam na dalszą część posta 🙂

Czytaj dalej

Farba z apteki + loki na prostownicy = nowa fryzura :)

Od mojej ostatniej wizyty u fryzjera minęły równo 2 miesiące, więc przyszła już najwyższa pora na ufarbowanie włosów. Odrosty były już na ponad 3 cm. Specjalnie jednak zwlekałam dłużej z farbowaniem bo chciałam, żeby poprzednia farba jak najbardziej się wypłukała. Jak wiecie używałam Joanny Multi Color Cream w kolorze 40 cynamonowy brąz, jednak na dłuższą metę farba ta okazała się dla moich zniszczonych włosów zbyt mocna. Szukałam czegoś bardziej delikatnego i tak trafiłam na farby Biokap, które możemy kupić tylko w aptece.

Czytaj dalej

Kolorowo Mi – Podkłady, których obecnie używam :)

W tym tygodniu trochę zaspałam z serią Kolorowo Mi, bo wpis powinien był się pokazać na początku tygodnia, a dzisiaj mamy już niedzielę, także zdążyłam w ostatniej chwili. Chcę Wam dzisiaj pokazać podkłady, których obecnie używam, a w następnym wpisie będzie o moich pudrach.

Czytaj dalej

Kilka nowości kosmetycznych:)

 

Marzec powoli dobiega końca, więc jak zwykle przyszła pora na małe podsumowania. Dzisiaj chciałabym Wam się troszkę pochwalić moimi ostatnimi zakupami. Wczoraj wybrałam się do Super Pharm, bo dostałam od nich  40% zniżkę na dowolny kosmetyk kolorowy, a potrzebowałam tusz do rzęs. Przy okazji kupiłam też płyn micelarny, ponieważ kosmetyczka zabroniła mi mycia buzi żelem. Wstąpiłam też całkiem niechcący do Rossmana. Jeśli jesteście ciekawi co udało mi się kupić, zapraszam do oglądania.

Czytaj dalej