Jak pielęgnowac włosy rozjaśniane? – mycie włosów odżywką.

Jak wiecie dość niedawno zrobiłam sobie lekkie ombre. Z efektu jestem bardzo zadowolona, chociaż musiało minąć trochę czasu zanim przyzwyczaiłam się do dużo jaśniejszych włosów. Teraz widzę sporo zalet takiej fryzury, najważniejsza to taka, że jaśniejsze włosy odmładzają. Niestety, jest też druga strona medalu – rozjaśnianie niszczy włosy.

Czytaj dalej

Śliwki i złoto -czyli mój make up na dziś :)

Ostatnio częściej nachodzi mnie chęć na malowanie i na odrobinę koloru. Kilka notek wcześniej mogliście obejrzeć mój codzienny nudny makijaż z odrobiną turkusu, a dzisiaj zapraszam Was na śliwki i złoto :). Do zrobienia tego makijażu zainspirował mnie ostatni makijaż Kosmetycznej Hedonistki, niestety nie mam aż tak kolorowych cieni, nie mówiąc już o zdolnościach. Mimo wszystko mnie makijaż bardzo się spodobał i mam nadzieję, że Wy również obejrzycie go z przyjemnością.

Czytaj dalej

Dziewczyny lubią brąz :), czyli o dwufazowym przyspieszaczu opalania Belenda Bikini.

Lubię ładnie opaloną skórę, ale nie koniecznie już lubię godzinami siedzieć na słońcu. W dodatku nie opalam się równomiernie. dekolt i ramiona mam już brązowe, a nogi dalej białe. Żeby jakoś to wyrównać postanowiłam kupić przyspieszacz opalania. Po obejrzeniu kilku  zdecydowałam się na dwufazowy od Bielendy.

Czytaj dalej

Ulubione w lipcu :)

Tym razem bez zbędnego marudzenia zapraszam Was na ulubieńców lipca. Kilku odkryłam dopiero w tym miesiącu, inne były ze mną już jakiś czas i dopiero teraz używałam ich najczęściej, a jeden lubię od dawna i zupełnie nie wiem czemu do tej pory nie znalazł się jeszcze w ulubieńcach.

Szczotka a’la TT.

Podpalane ombre – czyli w końcu jest nowa fryzura:)

Niedawno pisałam Wam, że mam zamiar zrobić coś z włosami. Miały być albo refleksy albo ombre, a w trakcie zdecydowałam się na to i na to. Podobno moje włosy się bardzo ładnie rozjaśniają, dlatego w tej chwili mam tylko nałożoną farbę na odrosty plus rozjaśniacz na końce i refleksy. Na rozjaśnione włosy miała być nakładana jeszcze farba, ale ponieważ kolor po samym rozjaśniaczu wyszedł w miarę fajny, na razie jej nie nakładałyśmy.


Przed farbowaniem:

Czytaj dalej

The Body Shop – masło, które robi różnicę ? ;).

Jeśli mnie już trochę znacie to wiecie, że smarowidła do ciała to nie moja bajka. Oczywiście to nie jest tak, że nie mam (mam i to sporo) i kompletnie nie używam. Raczej używanie takowych nie powoduje u mnie przyspieszonego bicia serca. Dzieje się tak dlatego że rzadko trafiam na coś co mnie zachwyca, bo albo  się nie wchłania, albo nie nawilża, albo oblepia tłustą warstwą. Jednak raz na jakiś czas spotykam na swojej drodze perełkę, która daje mi nadzieję. Czasem jest to miłość od pierwszego wejrzenia, a czasem rozkwita dopiero po czasie. Ostatnio mam jednak szczęście do tego typu produktów i mimo, że dopiero połowa roku za nami ja trafiłam już na drugi produkt do ciała, którym zwyczajnie chce mi się smarować. Tym bardziej się cieszę, że zostałam jedną z 200 testerek masła do ciała Wild Argan Oil The Body Shop.

Czytaj dalej

Turkus i granat w roli głównej, czyli makijaż z kolorowym akcentem :).

Ten makijaż pokazywałam Wam już w piątek na Instagramie. Od razu zaznaczam, że nie jestem mistrzynią makijażu, dlatego też rzadko je pokazuje. Jednak ostatnio bardzo podobają mi się makijaże z kolorowym akcentem i sama postanowiłam zacząć się tak malować.Teraz bardzo często do uwielbianych przeze mnie brązów i beżu dodaję kolorową, a czasem nawet dwukolorową kreskę, zwykle łączę turkus z granatem i niesamowicie mi się takie zestawienie podoba.

Czytaj dalej