Pierwszy makijaż nową paletką Makeup Revolution Flawless :)

Ostatnio pokazywałam Wam moją nową paletę cieni z Makeup Revolution Flawless, a dzisiaj chcę Wam pokazać pierwszy wykonany nią makijaż.  Bardzo prosty dość jasny, z mocniej przyciemnionymi kącikami. Na brwi nie patrzcie, bo tak jak radziliście zapuszczam je, chociaż muszę przyznać, że strasznie mnie denerwują te odrośnięte włoski. Widzę jednak, że rzeczywiście jest ich coraz więcej, więc jeszcze się powstrzymuję przed regulacją.

Czytaj dalej

Walentynkowe zdobienie, w ramach Akcji Celebruj Chwile z Arcy Joko :).

Z tą edycją Akcji Celebruj chwile miałam nie lada kłopot. Z jednej strony bardzo lubię brać udział w Akcjach Arcy Joko i już obiecałam, a z drugiej jakoś nie mogłam się zdecydować, który temat wybrać.
W końcu mnie olśniło i zainspirowana Akcją zrobiłam sobie prezent na Walentynki i wybrałam się na manicure hybrydowy. Wybrałam klasyczną, bardzo elegancką, ale zarówno seksowną czerwień, absolutnie nie nudną bo z odrobiną pikanterii. Lakier z daleka wygląda na zwykłą czerwień, ale jeśli przyjrzymy się uważnie, dostrzeżemy zatopione w nim cudownie mieniące się drobinki. Aby nie było wątpliwości co do charakteru manicure, serdeczne palce zdobią urocze złote serduszka.

Czytaj dalej

Paleta 32 Cieni Makeup Revolution Ultra Eyeshadows Flawless- Prezentacja i pierwsze wrażenia.

.

O Makeup Revolution ostatnio, aż huczy w internecie. Postanowiłam, więc i ja sprawdzić o co tyle szumu. Byłam bardzo ciekawa, czy kosmetyki kolorowe w tak nie wygórowanych cenach będą rzeczywiście fajne.  Na początek zdecydowałam się na paletę cieni Flawless, bo znajdziemy tutaj bardzo neutralne kolory. Brązy, beże, piękne złoto, nieco różu i bordo, zgniłą zieleń, granat i czarny. Od jaśniutkich do bardzo ciemnych, są tu zarówno cienie matowe, błyszczące, jak i brokatowe. Myślę, że paleta będzie świetna zarówno do makijażu dziennego jak i wieczorowego.

 

Czytaj dalej

Ulubione w styczniu :).

Lubię styczeń, bo to nowy rok, nowy początek no i moje urodziny. Jeszcze bardziej lubię jednak jak styczeń się kończy, bo wtedy już tylko luty i wiosna:). Koniec stycznia to też świetna okazja aby pokazać Wam ulubione kosmetyki, po które w tym miesiącu najczęściej sięgałam. Zapraszam:).

Czytaj dalej

W lutym jeżdżę na rowerze ;) !

Od dłuższego czasu ćwiczenia to u mnie drażliwy temat, oglądam i podziwiam efekty innych, ale sama nie mogę się absolutnie do niczego zmobilizować. Tym sposobem z moich 50 kg zrobiło się 54 ( tej wersji się będę trzymać, wagi w domu nie mam, nie mogę sprawdzić ;)). Dlatego postanowiłam podjąć wyzwanie Oli z bloga Pani swojego czasu. Wyzwanie polega na tym, aby zbudować u siebie dobry nawyk, powtarzając go codziennie przez co najmniej 21 dni. Bardzo brakuje mi ruchu i zaczynam odczuwać już tego skutki, postanowiłam, więc odkurzyć mój rower stacjonarny, który przez ostatnie parę miesięcy znakomicie spisywał się jako wieszak na ubrania. Nie było łatwo zacząć, ale mam nadzieję że dotrwam do końca miesiąca. Trzymajcie kciuki 🙂

Czytaj dalej

Kakaowa Glinka, Maseczka do twarzy z glinką brązową Delia Cosmetics :)

Nakładanie maseczek to ważny punkt w pielęgnacji twarzy, a kiedy ma się skórę taką jak moja, tłustą ze skłonnością do trądziku i świecenia, a na dodatek dojrzałą, wręcz konieczny. Dzisiaj chcę wam przedstawić maseczkę  Kakaowa Glinka, Maseczka do twarzy z glinką brązową Delia Cosmetics.  Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdziła i czy jeszcze do niej wrócę zapraszam do czytania.

Czytaj dalej

Jak dbać o swetry, czyli o alternatywnym sposobie na szampon i odżywkę do włosów.

Nie lubię nie trafionych zakupów, niestety czasem i takie się zdarzają, szczególnie jeśli chodzi o kosmetyki. Szkoda wtedy takiego kosmetyku wyrzucać, lepiej wykorzystać go w inny sposób.Ostatnio moje włosy zwariowały i nic im nie pasuje. Znalezienie szamponu, który by im odpowiadał graniczy z cudem. Wszystko co wcześniej się sprawdzało, teraz obciąża mi włosy.  Do tej pory myłam je co drugi dzień, teraz nie ma o tym mowy. Muszę myć włosy codziennie bo inaczej wyglądają fatalnie. W związku z tym mam kilka nieskończonych butelek szamponu, nie wyrzucam ich jednak tylko stosuję na przykład do prania swetrów.
Z natury jestem bardzo wygodna i prawie nic nie piorę w rękach, od tego mam pranie ręczne w pralce. Wyjątek stanowią swetry, ale tylko te, które są z naturalnych tkanin takich jak wełna, kaszmir czy moher, były drogie i szczególnie mi zależy, żeby długo wyglądały dobrze.
Skoro szampon i odżywka pielęgnują nasze włosy, czemu nie miałby pielęgnować swetrów, które przecież są zrobione z naturalnych włókien.

Czytaj dalej

Perełka z drogeryjnej półki, czyli o Garnier Fructis Oleo Repair ;).

Również, wśród odżywek drogeryjnych można znaleźć perełki. Mam już kilka ulubionych, ale nie przeszkadza mi to szukać nowych. Używanie cały czas tego samego w końcu się nudzi, chociażby produkt był nie wiadomo jak dobry. Czasem w trakcie tych poszukiwań trafiam na gorsze, a czasem na równie dobre produkty. Dzisiaj właśnie o takim egzemplarzu czyli o Garnier Fructis Oleo Repair chciałabym Wam opowiedzieć.

Czytaj dalej

Żel Oczyszczający Eucerin Dermo Purifyer- dobry, ale czy sprawdzi się do cery dojrzałej?

Żel Oczyszczający Eucerin Dermo Purifye kupiłam w zestawie razem z tonikiem z kwasem mlekowym o którym Wam ostatnio pisałam. Zdecydowałam się na niego namówiona przez dermokonsultantkę, która ręczyła głową za to,  że żel jest o niebo bardziej delikatny niż, Effaclar Duo, na który miałam ochotę. Jeśli jesteście ciekawi, czy zachowałaby tę jakże przydatną część ciała, czy też nie zapraszam Was do dalszej lektury.

Czytaj dalej