Linkowe party – warto, czy nie warto brać w nim udział? Jakie korzyści płyną z takiej zabawy? I zagadka dla Was? Wiecie skąd pochodzą najsławniejsi twórcy z YouTube’a? Ja nie wiedziałam, ale moja córka mnie uświadomiła i teraz już wiem.

Skąd pochodzą sławni youtuberzy?

W trakcie gotowania, czy sprzątania kuchni, aby sobie ten czas umilić, puszczam sobie filmiki na youtoubie. Dzieci od czasu do czasu spoglądają z ciekawością na ekran mojego smartfona.

Ostatnio córka (lat 10) podchodzi zerka i pyta:

– Mama, a jaki kanał teraz oglądasz?

– Hej Łobuzy.

– Acha…

– Mama, a wiesz gdzie oni mieszkają?

– Tak wiem w Warszawie .

– Aaaa no to zobacz, to wszyscy sławni youtuberzy mieszkają w Warszawie, nie zdziw się więc, bo jak ja zostanę sławną youtuberką to też się tam przeprowadzę.

 

Czekam więc i z przyjemnością będę odwiedzać moją córkę – sławną yutuberkę w Warszawie, a co :).

Linkowe party?

W ostatni piątek nie było linkowego party, bo zastanawiam się nad sensem jego istnienia :). Ciekawa jestem bardzo co Wy o tym sądzicie? Czy podoba Wam się taka forma zabawy? Czy jest Wam to zupełnie obojętne i równie dobrze linkowe party mogę sobie darować? Chcę Wam też przypomnieć, że takie linkowe party to korzyść dla Was, możecie zareklamować swojego bloga, wpis na którym najbardziej Wam zależy, a także podnosicie sobie współczynnik Trust Flow. Zerknijcie zresztą na wpis Kamili z bloga W trampach do celu, ona to dokładnie wytłumaczyła. W tej sposób też możecie trafić na nowe, ciekawe miejsca w sieci. Wydaje mi się, więc że warto. Ja w miarę możliwości jako gospodyni, staram się odwiedzić wszystkich biorących udział w zabawie.

Dajcie proszę znać, czy jesteście za, czy przeciw, a może wystarczy, że zmniejszę częstotliwość linkowych party i zamiast raz w tygodniu będę je organizować rzadziej.

Napiszcie mi też, jak Wam się podobają takie trochę inne wpisy, na przykład taki jak dzisiaj z dialogami moich dzieci? Możecie mi wierzyć, że dzieci to prawdziwa skarbnica wiedzy i najlepsi poprawiacze humoru jakich znam. Zawsze sobie obiecuję, że będę zapisywać ich mądrości, ale zapominam i potem te dialogi mi się gubią. Tym razem zapisałam i dzielę się nim z Wami.

Zapraszam Was także serdecznie na linkowe party. Pochwalcie się swoimi postami i zajrzyjcie do innych, tak żeby wszystkim było miło. Wpisy dodajemy za pomocą niebieskiego przycisku. W pierwszym wierszu wrzucamy link do wpisu, w drugim tytuł posta, a w trzecim swojego maila. Wszystkim będzie też na pewno bardzo miło, jeśli poodwiedzamy się nawzajem.