Co nowego? czyli Janosik, żmije, snapchat, seriale i mnóstwo kosmetyków + linkowe party;)

nowości

Lato to dla mnie czas nowości, nowe kosmetyki, nowe miejsca, nowe doświadczenia, z przyjemnością się z Wami nimi podzielę, a i mam nadzieję, że taki trochę inny post się Wam spodoba.

Zacznę może od wycieczki. Często marzą nam się dalekie podróże, a tak naprawdę nie znamy fajnych miejsc znajdujących się w naszej okolicy. Jako że są wakacje i dzieci nie chcą ciągle siedzieć w domu, wybraliśmy się któregoś dnia do całkiem niedaleko położonej Pieskowej Skały, żeby zwiedzić tamtejszy zamek. Przywitała nas taka tabliczka, na szczęście żadnej żmii nie widziałam.

nowości nowości nowości nowości nowości nowości

Jeśli zamek wydaje się Wam znajomy to najpewniej macie rację, bo to właśnie tutaj kręcili Janosika. W ogóle się okazuje, że moje okolice są takie piękne, że często tu kręcą filmy. Do zamku jechaliśmy drogą, którą możecie obejrzeć w ” Nie kłam kochanie”.

Chcę Wam też polecić dwa seriale. Bo co tu robić kiedy skoro „Gra o tron” się skończyła, a dzieci opuściły rodzinne gniazdko i wakacjują się u babci? Przeszukuję, więc ostatnio czeluście HBO GO i tak własnie trafiłam na serial Gracze. Głównego bohatera gra Dwayne Johnson. Jest on emerytowanym futbolistą i próbuje swoich sił jako menedżer innych sportowców. Wynika z tego mnóstwo zabawnych sytuacji, a do tego wszędzie piękne dziewczyny, przystojni faceci, szybkie samochody, przepych i luksus. Jednak nie zawsze jest tak kolorowo, bo gdy kończy się kariera, często kończą się też pieniądze i przyjaciele szybko znikają. Ogląda się go bardzo dobrze. Polecam, jeśli będziecie mieć chwilę rzucić okiem. Na razie jest tylko jeden sezon, ale właśnie wystartował drugi.

Drugi serial to Odcinki. Para scenarzystów odnoszących sukcesy w Anglii dostaje propozycję nakręcenia remake ich niezwykle popularnego serialu, musi się jednak przenieść do Los Angeles. Wszystko idzie w miarę dobrze, dopóki na scenie nie pojawia się wielka gwiazda, która po latach nieco już przybladła. W tej roli sam Joey z Przyjaciół czyli, Matt Le Blanc, który gra podstarzałą gwiazdę, która po latach wraca na ekrany. Od ręki żąda zmiany scenariusza i z serialu, który miano nakręcić nie zostaje już wile, a życie scenarzystów zmienia się w prawdziwy koszmar pełen zaskakujących zwrotów akcji i niezwykle zabawnych sytuacji, a wszystko to prowadzi do jeszcze większej katastrofy. Serial ogląda się naprawdę przyjemnie, szczególnie na Matta miło popatrzeć i jest aż 4 sezony.

Do snapchata przymierzałam się chyba z rok albo i dłużej. Instalowałam go może ze 4 razy ale zawsze rezygnowałam w trakcie. Myślałam, że to zdecydowanie nie dla mnie. Na razie jeszcze wszystkiego nie ogarniam, ale się nauczę, już nawet kilka snapów udało mi się wrzucić 🙂 Jeśli jesteście ciekawi zajrzyjcie mój nick Kasia M.

To teraz możemy już przejść do nowości kosmetycznych.

Chcę zwrócić Waszą uwagę na nowe pianki pod prysznic od Nivea, bo są po prostu genialne. Nidy nie myślałam, że produkt pod prysznic w takiej formie może mi się spodobać, a tu proszę. Pianki są bardzo gęste, kremowe, używa się ich bardzo przyjemnie i przede wszystkim wygodnie. Mam wrażenie jakbym się myła bitą śmietaną:). Nie wysuszają skóry i mam wrażenie, że nie tylko myją, ale i pielęgnują.

nowości

nowości

Kolejne nowości również od Nivea to zestaw do pielęgnacji włosów farbowanych, czyli dokładnie takich jak moje. W paczce znalazłam szampon, odżywkę, piankę i lakier do włosów z serii Color Care&Protect. Dodatkowo także chusteczki do demakijażu i odżywczy krem, który zostawiam sobie na jesień.

nowości

nowości nivea nowości nivea

Z chusteczkami już zdążyłam się polubić, bo mam tę ich inną wersję, w granatowym opakowaniu. Świetnie sprawdzają się na wyjazdy albo kiedy szybko chcę się pozbyć makijażu, a nie mam ochoty szukać wacików i płynu micelarnego.

nowości

Kolejna niespodzianka to moja wygrana w konkursie Perfecta, w którym został wyróżniony mój wpis Spraw sobie psa i las, czyli 5 sposobów na piękne ciałoPerfecta nagrodziła mnie całą serią Express Slim. Część kosmetyków sobie zostawiłam, a częścią podzieliłam się z koleżankami.

nowości

W tym roku z zakupem kremu z filtrem zwlekałam tak długo aż mi wstyd. Nie to, że chodziłam całkiem bez ochrony przeciwsłonecznej, zużywałam po prostu to, co mi zostało. W końcu podczas którejś wizyty w aptece zdecydowałam się na filtr 50+ z Cera+. Jest bardziej tłusty niż Vichy, ale mam nadzieję, że mimo to się sprawdzi. Przy okazji wzięłam też olej kokosowy. Mam wreszcie zamiar spróbować ssania oleje, a poza tym jest doskonały w kuchni, do demakijażu i jako balsam do ciała. Pamiętajcie, żeby wybierać ten nierafinowany, bo ma lepsze właściwości i pięknie pachnie kokosami.

nowości

A jeśli już o filtrach mowa to bardzo polubiłam te dwa suche olejki do opalania Soraya. Bardzo też spodobały się moim dzieciom, ze względu na formę aplikacji i używają ich znacznie chętniej niż kremu. Zwłaszcza że ten z SPF 15 ma złote drobinki i obłędnie wygląda na skórze.

nowości soraya

Postanowiłam też schłodzić swój kolor włosów i już chyba z czwarty raz podjęłam mocne postanowienie, że nigdy już ich nie rozjaśnię. Jak do tej pory żadnego nie dotrzymałam, więc nie wiem, jak będzie tym razem. W każdym razie włosy schładzam za pomocą srebrnej płukanki, a dokładniej pisałam Wam o tym wczoraj, więc zerknijcie do artykułu:  Jak ochłodzić kolor włosów i wzmocnić działanie płukanki ? .

Na koniec piękne kolorowe cacuszka od Mexmo. Wczoraj wrzuciłam zdjęcie, gdzie usta miałam pomalowane kredką w kolorze fuksji i wywołała spore zainteresowanie. Zwykle unikam ciemnych kolorów, ale ten jest tak piękny, że chętnie go noszę. Przy okazji na rzęsach także tusz z Mexmo.

nowości

Poniżej tusz do rzęs i beżowa kredka do oczu:

nowości mexmo

Kredka to numer 103, a konturówka to numer 13.

nowości mexmo nowości mexmo

I na dzisiaj to tyle, mam nadzieję że będzie się Wam przyjemnie czytało. Napiszcie mi koniecznie, co Wam się najbardziej spodobało, czego recenzje chcielibyście najpierw zobaczyć i jakie seriale polecacie na wakacje?

Jak co piątek z wielką przyjemnością zapraszam Was także na linkowe party. Pochwalcie się swoimi postami i zajrzyjcie do innych, tak żeby wszystkim było miło

Wpisy dodajemy za pomocą niebieskiego przycisku. W pierwszym wierszu wrzucamy link do wpisu, w drugim tytuł posta, a w trzecim swojego maila. Wszystkim będzie też na pewno bardzo miło, jeśli poodwiedzamy się nawzajem.

Wpisy możecie wrzucać przez kilka kolejnych dni.