Rude lekcje fotografii :)

lekcje fotografii

Na początku listopada Natalia z bloga Jest rudo, na swojej grupie na Facebooku zamieściła ofertę współpracy dla blogerów chcących podszliwować swoje umiejętności fotografowania. Prace Natalii podziwiam już od dawna, więc od razu się zgłosiłam i bardzo mnie ucieszyło, kiedy to właśnie mój blog między innymi został wybrany. Tak właśnie w moje ręce wpadły trzy wybrane lekcje fotografii.

Odkąd pamiętam, zawsze lubiłam robić zdjęcia, jeszcze na długo przed tym, zanim założyłam swojego bloga i stało się to niejako koniecznością. Robię to jednak bardzo amatorsko, wszystkiego uczyłam się sama metodą prób i błędów. Przez lata moje umiejętności są coraz większe mimo wszystko czuję, że przydałoby mi się troszkę podszkolić. Zdjęcia robię lustrzanką. Czemu? Wie to na pewno każdy, kto próbował zrobić zdjęcie ruchliwemu dziecku zwykłą cyfrówką. Niby się da, przynajmniej czasem. Często jednak było tak, że zanim aparat zrobił zdjęcie, moja córka była już daleko, potrzebowałam więc czegoś, co cyka fotki natychmiast.

lekcje fotografii

Muszę się też przyznać, że nigdy nie przeczytałam instrukcji do mojego aparatu. Jak prawdziwa kobieta wciskam przycisk, aż zadziała. To, co na początku było mi potrzebne, dowiedziałam się od męża i jak się możecie domyślić, tryb auto był moim największym przyjacielem. Z czasem, w miarę jak mój blog miał coraz więcej wpisów, ja coraz bardziej starałam się żeby i zdjęcia były jeszcze lepsze. Nieskromnie, bo skromność jest przereklamowana powiem, że zwykle mi się to udaje.

lekcje fotografii

Od jakiegoś czasu jednak czuję, że mogłabym zrobić więcej, ale brakuje mi wiedzy technicznej. Byłam nawet gotowa przeczytać instrukcje do aparatu, okazało się jednak, że gdzieś mi się zawieruszyła i nigdzie nie mogę jej znaleźć. Lekcje fotografii Natalii spadły mi, więc trochę jak z nieba.

lekcje fotografii

Jednak nie myślcie sobie że poszło łatwo, moja przekora i niechęć do instrukcji wzięła górę,  ściągnęłam sobie trzy najbardziej interesujące mnie lekcje fotografii i bardzo długo robiłam wszystko, żeby do nich nie zaglądać. Taka już moja natura i jeśli szukacie mistrza odkładania na potem i czekania do ostatniej chwili, to nie mogliście lepiej trafić.

lekcje fotografii

Wracając jednak do lekcji. Długo zastanawiałam się co wybrać, bo wszystko wydawało mi się bardzo ciekawe i potrzebne. Stwierdziłam jednak, że najbardziej przyda mi się wiedza na temat na trzy poniższe tematy.

  • POZNAJ SWÓJ APARAT Jak wreszcie porzucić tryb „auto” ( tu sprawa była jasna)

10949083_780742661993109_30549031_n

  • FOTOGRAFIA MOBILNA Jak robić dobre zdjęcia telefonem (bo przecież nie od dziś wiadomo, że telefon to podstawowe narzędzie pracy każdego blogera)

lekcje fotografii

  • KOMPOZYCJA Jak kadrować? (żeby kosmetyki, o których piszę najczęściej zawsze wyglądały pięknie na moich zdjęciach).

lekcje fotografi www.glowlifestyle.pl.pl

Jakie są lekcje Natalii?

Przede wszystkim nie są nudne. Natalia wyjaśnia wszystko bardzo fachowo, ale w jasny i przystępny sposób. Nie zamęcza, trudnymi nazwami, które zwykłym ludziom niewiele mówią.  Zawsze podaje też schematy oraz przykłady dobrych i złych ujęć, żebyśmy mieli porównanie.

lekcje fotografi www.glowlifestyle.pl-009

Praktycznie w każdej lekcji znalazłam coś ciekawego do wykorzystania dla siebie. Jeśli więc tak samo, jak ja chcecie wiedzieć jak wykadrować zdjęcia? Jak zrobić fajną kompozycję? Czym się różni trójpodział od złotego podziału? Jak wyciągnąć co najlepsze z telefonu i jak sprawić, żeby twoje selfi zawsze było świetne? A może w końcu chcesz się dowiedzieć co oznacza P lub Av na pokrętle twojego aparatu? I kiedy takiego trybu używać? To musicie koniecznie zajrzeć do lekcji Natalii, bo znajdziecie tam odpowiedzi na wszystkie powyższe i wiele, wiele więcej pytań.

lekcje fotografii

Cieszę się bardzo, że mogłam zerknąć na te lekcje i dowiedzieć się nowych rzeczy. Od kilku dni dzielnie ćwiczę w praktyce nowo przyswojoną wiedzę. W końcu potrafię ustawić różne opcje w swoim aparacie, przy kompozycjach używam nieparzystej liczby elementów. W końcu też zaczęłam używać statywu, a przestałam trybu „auto” i poważnie zastanawiam się nad wrzuceniem na mojego smartfona aplikacji fotograficznej.

 lekcje fotografii

Nie twierdzę, że wiem już wszystko, ale wiem już co robić i na co zwrócić uwagę, żeby moje zdjęcia wyglądały świetnie. Teraz pozostaje mi tylko ćwiczyć.

A jak to jest u Was, piękne zdjęcia robicie nawet z zamkniętymi oczami, czy przydałoby się Wam trochę podszkolić?