-40 % – moje zdobycze :).

Wszyscy idą do Rossmana, ja poszłam do Super Pharm :). Chciałam sobie kupić, odżywkę do włosów i może jakieś serum do twarzy, albo podkład. Ale, że jeszcze nigdy chyba nie udało mi się kupić tylko tego po co przyszłam, moje zakupy ostatecznie wyglądały tak:

 

  •  Garnier Fructis Goodbye Damage Ekspresowa Kuracja do włosów zniszczonych z rozdwojonymi końcówkami 10,49 zł. Koleżanka mi ją bardzo polecała, mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi.

 

 

  • Uriage Woda Termalna 11,99 zł. Kolejne opakowanie, bo jest świetna i w tej cenie naprawdę opłaca się ją kupić.

 

 

  • Yoskine Mikrodermabrazja Szafirowy Peeling Przeciw Zmarszczkowy18,59 zł. Peelingu miałam już okazję próbować i jest świetny, bardzo się cieszę, że dostałam go w takiej cenie.

 

 

  • Biovax Eliksir Wygładzająco Nawilżający17,90 zł. Miałam kiedyś próbkę tego olejku i moje włosy bardzo go polubiły.

 

 

  • Vichy Dermablend47,99 zł. Szukałam podkładu na zimę i prawdę mówiąc, miałam kupić ten nowy Vichy Dermablend, przeznaczony do całego ciała. Jednak panie konsultantki od dermokosmetyków, twierdziły, że na twarzy robi straszną maskę i w końcu się nie zdecydowałam.

 

 

  • Ściereczki czyszczące do mebli skórzanych3,99 zł. Przydadzą się do wyczyszczenia torebek :).

 

 

  • Colgate Max White One. Była akurat w dobrej cenie nie całe 8 zł.

 

W fajnej cenie były także kosmetyki Uriage i Bioderma, miałam nawet ochotę na krem i maskę Uriage i serum z Biodermy, ale w końcu się nie zdecydowałam. Myślałam też o Flavo C, ale niestety nie łapało się na promocję.
 
A jak Wasze zakupy? Upolowałyście jakieś perełki? Kto był w Rossmanie, a kto w Super Pharm?