Kolorowo mi – Paletka Cieni Catrice 040 Never Let Me Go i dzienny makijaż:)

Chcę Wam dzisiaj pokazać jedną z moich ulubionych ostatnio paletek cieni, a mianowicie Catrice 040 Never Let Me Go. Mamy tutaj zestaw czterech cieni – najjaśniejszy kremowy kolor z delikatną poświatą świetny do rozświetlania kącików i  nakładania na całą powiekę., obok znajduje się brzoskwiniowo beżowy z drobinkami złota, nakładam go zwykle na środek powieki. Następnie średni brąz, który wygląda na matowy ale tak samo jak najjaśniejszy kolor ma  lekko błyszczącą poświatę. Na końcu jest mocny kawowy brąz z delikatnymi drobinkami, chociaż te drobinki są na tyle nie widoczne, że można go nawet używać do podkreślania brwi.

Tak prezentuje się Paletka Cieni Catrice jak widać najwięcej używam tego jaśniutkiego cienia i średniego brązu. Poszczególne kolory na skórze prezentują się tak:
Pierwsze zdjęcie w cieniu, drugie w słońcu.
Cienie są bardzo miękkie i aksamitne, dobrze napigmentowane. Wygodne w użytkowaniu, nie ma problemu z roztarciem cieni. Trzeba jednak uważać bo troszkę się obsypują, szczególnie ten najciemniejszy i drobinki w brzoskwiniowym kolorze. Są trwałe nie ścierają się, zwykle nakładam je na bazę, ale nawet bez niej wyglądają świetnie i trzymają się cały dzień. Większe cienie mają po 2,5g, a mniejsze po 1,5g. Paletka została kupiona w drogerii DM, niestety nie wiem jaka była jej cena. Można je także kupić w Naturze.
Muszę się przyznać że paletkę te mam już ponad rok, ale użyłam jej parę razy na początku, a potem leżała zapomniana. Przypomniała mi o niej koleżanka, która jest nią zachwycona. Wtedy i ja wyciągnęłam swoją Catrice z kuferka i od jakiegoś czasu używam jej praktycznie codziennie.
 
Na koniec makijaż wykonany paletką 040 Never Let Me Go:
 
W całości makijaż prezentuje się tak:
 
Produkty użyte do zrobienia makijażu:
 
Znacie , lubicie cienie Catrice? Lubicie takie stonowane makijaże czy wolicie bardziej kolorowe?